USA tworzą ruch oporu przeciwko Nord Stream 2

15 grudnia 2017, 08:30 Alert

Amerykanie przekonują niezdecydowanych Europejczyków do blokowania kontrowersyjnego Nord Stream 2. Uzyskują wsparcie od ekologów z Greenpeace Rosja.

OPAL i Nord Stream. Grafika: BiznesAlert.pl
OPAL i Nord Stream. Grafika: BiznesAlert.pl

USA tworzą blok sprzeciwu

The Washington Examiner informuje, że zespół departamentu stanu pod wodzą Rexa Tillersona stworzył blok dyplomatyczny, który ma doprowadzić do zatrzymania budowy gazociągu Nord Stream 2, krytykowanego przez Waszyngton i kraje Europy Środkowo-Wschodniej.

Planowana magistrala ma być drugim połączeniem Rosji i Niemiec przez Morze Bałtyckie o przepustowości 55 mld m sześc. rocznie. Krytycy ostrzegają, że ugruntuje pozycję Gazpromu, zagrozi konkurencji – jak polski terminal LNG w Świnoujściu – i rozwojowi rynku.

Amerykańska dyplomacja współpracuje z Duńczykami, którzy przyjęli  prawo pozwalające na odmowę zgody na budowę Nord Stream 2 na ich wodach terytorialnych ze względów polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Blokada odcinka na wodach duńskich nie oznaczałaby jednak zatrzymania projektu, a jedynie rewizję trasy, co według jego architektów nie będzie się wiązało z opóźnieniami.

Zdaniem podsekretarza z biura spraw europejskich w departamencie stanu Wess Mitchella w Europie powstał „całkiem szeroki konsensus polityczny” za blokadą Nord Stream 2. Przypomina, że dostawy tym szlakiem skoncentrowałyby dostawy z Rosji do Europy w 75 procentach, co „byłoby niezgodne z interesem Europy i USA”. Problemem jest jednak fakt, że Niemcy, na których terytorium nowa magistrala ma wychodzić na brzeg, nie chcą ingerencji w przedsięwzięcie, uznając je za biznesowe.

Z tego względu minister spraw zagranicznych Niemiec Sigmar Gabriel skrytykował propozycję objęcia sankcjami USA projektu Nord Stream 2. Do końca roku prezydent Donald Trump zdecyduje, czy sięgnąć po to narzędzie. Zdaniem Gabriela byłaby to niepożądana ingerencja w celu promocji eksportu węglowodorów amerykańskich.

Wsparcie z Rosji

Jednocześnie trwa opór przeciwko Nord Stream 2 w Rosji. Greenpeace Rosja zamierza zakwestionować szlak gazociągu wytyczony przez Rezerwat Kurgalski w rosyjskim Sądzie Najwyższym. Mimo to konsorcjum odpowiedzialne za projekt zapewnia, że zrealizuje go z poszanowaniem regulacji chroniących środowisko. Istnieje możliwość, że projekt zostanie zrealizowany z uwzględnieniem trasy omijającej rezerwat lub z wykorzystaniem technologii gwarantującej bezpieczeństwo tamtejszej flory oraz fauny.

Niemcy blokują Brukselę

Spór o Nord Stream 2 toczy się także na arenie europejskiej. Rada Europejska ma rozważyć jesienią, czy dopuścić do negocjacji stanu prawnego magistrali między Komisją a Rosją. Alternatywą jest zmiana dyrektywy gazowej w taki sposób, aby podporządkowała prawu antymonopolowemu Nord Stream 2. Obie propozycje są krytykowane przez Niemców.

The Washington Examiner/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Polska miażdży Nord Stream 2. Ujawniamy opinię prawników rządu