W przetargu na blok gazowo-parowy w  EC Żerań należącej do PGNIG Termika, konsorcjum Mitsubishi Hitachi złożyło ofertę opiewająca na 1.890,2 mln zł, natomiast konsorcjum General Electric, w którego skład wchodzi jeszcze Budimex i Tecnicas Reunidas, wyceniło prace na 1.895,1 mln zł. Cena nie jest jedynym kryterium oceny ofert. (więcej…)

(Polska Agencja Prasowa)

Holenderski rząd zamówił 11 mln tabletek jodu, który w przypadku skażenia radioaktywnego w wyniku katastrofy nuklearnej chroni tarczycę, by rozdać je potencjalnie zagrożonym mieszkańcom w pobliżu elektrowni atomowych – podało w piątek ministerstwo zdrowia.

Dotąd władze zapewniały tabletki jodu jedynie na terenach w promieniu 20 km od ośrodków nuklearnych, rozdając je wszystkim mieszkającym tam osobom do 40. roku życia.

Teraz zasada ta będzie dotyczyć również wszystkich osób do 18. roku życia i kobiet w ciąży mieszkających w promieniu 100 km od elektrowni atomowych.

Nowe zasady obejmą więc mieszkańców zachodniej Holandii, gdzie mieści się elektrownia w Borssele, południa kraju w pobliżu niemieckiej elektrowni Emsland oraz sąsiedztwa obu elektrowni belgijskich w Doel i Tihange.

Po zapewnieniu, że pokryte jest zapotrzebowanie na jod w wyznaczonych strefach, reszta tabletek ma być rozdana turystom, przyjezdnym czy innym potrzebującym osobom. Nie podano kosztu całej operacji.
W tym tygodniu poinformowano, że w sąsiedniej Belgii Wyższa Rada ds. Zdrowia zaleciła prewencyjną dystrybucję jodu wśród wszystkich mieszkańców w promieniu 100 km od elektrowni atomowych albo ośrodków badań nuklearnych i produkcji izotopów w celach medycznych. Ponieważ Belgia to niewielki kraj, objęci tym zostaną wszyscy mieszkańcy, czyli ok. 11 mln osób.

Od wielu lat w Belgii wyrażane są obawy co do bezpieczeństwa tamtejszych elektrowni atomowych, zwłaszcza że władze potwierdzały wielokrotnie istnienie niewielkich pęknięć na osłonach niektórych reaktorów. W ubiegłym tygodniu dwa kraje sąsiednie, Niemcy i Luksemburg, zwróciły się z tego powodu o tymczasowe wyłączenie po jednym reaktorze w obu elektrowniach, do czasu wykonania kolejnych badań.

Belgijska agencja ds. bezpieczeństwa nuklearnego AFCN stanowczo odrzuciła te prośby, zapewniając, że obie elektrownie atomowe spełniają wyśrubowane standardy bezpieczeństwa.

W przypadku skażenia radioaktywnego doustne podawanie jodu, w tabletkach albo w tzw. płynie Lugola, zapobiega wchłanianiu przez tarczycę niebezpiecznych promieniotwórczych izotopów jodu z atmosfery.

(Tauron)

Operatorzy Systemów Dystrybucyjnych ogłosili Dialog Techniczny poprzedzający kolejny wspólny zakup bilansujących liczników energii elektrycznej.

Tauron Dystrybucja, w imieniu czterech z pięciu największych polskich Operatorów Systemów Dystrybucyjnych, zrzeszonych w Polskim Towarzystwie Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej (PTPiREE), tj. TAURON Dystrybucja, PGE Dystrybucja, ENEA Operator oraz RWE Stoen Operator, ogłosił Dialog Techniczny poprzedzający kolejny wspólny zakup bilansujących liczników energii elektrycznej.

Prowadzony dialog techniczny będzie służyć konsultacji oraz pozyskaniu informacji w zakresie niezbędnym do przygotowania opisu przedmiotu zamówienia, specyfikacji istotnych warunków zamówienia oraz określenia warunków umowy. Dialog techniczny będzie prowadzony w oparciu o tzw. „Wspólną Specyfikację Techniczną”, która powstała w ramach prac zespołu ekspertów, m.in. z Urzędu Regulacji Energetyki, oraz członków zrzeszonych w organizacjach PTPiREE, Towarzystwa Obrotu Energią oraz Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji.

(Polska Agencja Prasowa)

Tomasz Rogala, od ponad dwóch miesięcy kierujący Kompanią Węglową, stanie na czele zarządu Polskiej Grupy Górniczej, która 1 maja przejmuje kopalnie i zakłady KW. Do zarządu Grupy wejdą też dwaj inni członkowie zarządu Kompanii oraz dwie osoby spoza jej dotychczasowego zarządu. (więcej…)

Grupa Lotos obawia się wahań cen surowców energetycznych i oczekuje niskich cen ropy naftowej i gazu w całym 2016 roku. Ewentualne ożywienie możliwe jest dopiero w kolejnym roku. Koncern ponosi przy tym duże nakłady inwestycyjne związane z budową instalacji EFRA. Na ten cel przeznaczy ok. 2,3 mld zł. Po jej zakończeniu posiadane moce produkcyjne zwiększą się o 900 tys. ton rocznie. Jednocześnie spółka notuje bardzo dobre wyniki w segmencie upstream. W I kw. wydobywała 30 tys. baryłek ekwiwalentu ropy dziennie.

– W najbliższych kwartałach na sytuację naszej spółki w największym stopniu będzie wpływała sytuacja makroekonomiczna. Zmienność warunków, w których funkcjonujemy, jest olbrzymia – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Mariusz Machajewski, wiceprezes zarządu Grupy Lotos SA. – Pierwszy kwartał roku był okresem najniższych cen ropy naftowej i gazu ziemnego od wielu lat. Początek drugiego kwartału wskazuje już na pewne zmiany w tym zakresie, ale nie wiemy, czym one się ostatecznie zakończą – dodaje.

Prognozy Lotosu zakładają, że przez cały 2016 rok cena ropy naftowej pozostanie niska, a za baryłkę będzie trzeba zapłacić przeciętnie ok. 40 dolarów. Ewentualne wzrosty możliwe są natomiast w przypadku gazu ziemnego. Skala zwyżek będzie jednak raczej ograniczona. Większy ruch na rynku surowców energetycznych może się pojawić się dopiero w przyszłym roku, a wzrosty cen ropy i gazu mogą sięgnąć 20–30 procent. To jednak będzie z kolei skutkować wyższymi cenami na stacjach paliw.

– W segmencie produkcji i handlu realizujemy projekt efektywnej rafinacji polegający na budowaniu nowej instalacji dla ciężkich pozostałości. W tym roku rozpoczynamy prace budowlano-montażowe w tym zakresie – informuje Mariusz Machajewski.

Na budowę instalacji EFRA gdański koncern planuje przeznaczyć ok. 2,3 mld zł, z czego 1 mld będzie wydatkowane jeszcze w 2016 roku. Inwestycja pozwoli na zwiększenie posiadanych mocy przerobowych o dodatkowe 900 tys. ton rocznie. Instalacja będzie przetwarzała głównie olej napędowy oraz paliwa lotnicze.

– Po akwizycji aktywów związanych ze złożami Sleipner nie planujemy jakichś spektakularnych działań w segmencie wydobywczym. Jedynym istotnym działaniem jest kontynuacja zagospodarowania złoża B8, które zamierzamy uruchomić w pełnym zakresie w przyszłym roku – wyjaśnia wiceprezes spółki.

Ekspert podkreśla, że wydobycie zarówno z położonego na norweskim szelfie kontynentalnym złoża Slepiner, jak i bałtyckiego pola B8 okazało się zdecydowanie wyższe od oczekiwań. W I kw. 2016 roku Lotos pompował przeciętnie  ok. 30 tys. baryłek ekwiwalentu ropy dziennie.

– Nie spodziewamy się, żeby do końca roku ten wysoki poziom utrzymać, ponieważ w pewnym sensie jest to dla nas pewnym zaskoczeniem, że nowo nabyte aktywa tak dobrze się sprawują. Należy się liczyć z niewielkim spadkiem dobowej produkcji do końca roku – dodaje Machajewski.

Jak wyjaśnia przedstawiciel spółki zeszłoroczne cele biznesowe związane z rozbudową sieci sprzedaży detalicznej zostały w pełni zrealizowane. W tym roku Lotos zamierza się skoncentrować na wzroście efektywności swojego biznesu, wykorzystując do tego już posiadane aktywa.

– Myślimy o wprowadzeniu rozwiązań na stacjach paliw, dzięki którym zwiększylibyśmy przychody z działalności pozapaliwowej. Nasza sieć sprzedaży liczy już prawie 500 jednostek. Oczekujemy więc, że powinny występować tu także pozytywne efekty skali – tłumaczy.

Wiceprezes Lotosu odnosi się także do kwestii opodatkowania spółki podatkiem od handlu detalicznego.

– Ten podatek ma powszechny charakter, więc on by dotknął właściwie nie tylko nas, lecz także całą konkurencję. Z tego też powodu nie powinien mieć wielkiego wpływu na naszą zyskowność – stwierdza.

W I kwartale 2016 roku Lotos osiągnął przeszło 3,93 mld zł przychodów (spadek o 23 proc. rdr.) oraz zysk netto na poziomie 106 mln zł wobec 101 mln zł straty w tym samym okresie rok wcześniej.

Źródło: Newseria.pl

(Reuters/Piotr Stępiński)

Jak informuje agencja Reuters, Państwo Islamskie miesięcznie zarabia miliony dolarów na handlu samochodami oraz rybołówstwie w Iraku, kompensując tym samem spadki dochodów ze sprzedaży ropy naftowej. (więcej…)

(Ministerstwo Środowiska)

Rola lasów borealnych w bilansie dwutlenku węgla to temat międzynarodowej konferencji i ministerialnych warsztatów, które odbywały się 27-28 kwietnia w Tucznie. Wzięli w nim udział eksperci z 15 krajów świata.Spotkanie było kontynuacją działań zainicjowanych podczas konferencji klimatycznej ONZ w Paryżu. To właśnie Polska podczas COP21 zwróciła uwagę na rolę lasów w procesie pochłaniania CO2.

Profesor Jan Szyszko, minister środowiska tak podsumował wydarzenie: Konferencja była bardzo owocna, dyskutowaliśmy, wymienialiśmy się doświadczeniami i wypracowaliśmy niezwykle istotne wnioski ważne z punktu widzenia wielu krajów. Mam nadzieję, że jest to początek dobrej, międzynarodowej współpracy na rzecz włączenia lasów do koncepcji zrównoważonego rozwoju, zgodnie z założeniami wypracowanymi na konferencji klimatycznej w Paryżu.

Pierwszy dzień konferencji miał formę warsztatów. Uczestnicy zwiedzili powierzchnie badawcze. Dowiedzieli się, jak gospodarka leśna wpływa na ilość zakumulowanego węgla oraz jak ilość węgla w glebie wpływa na różnorodność biologiczną. Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych zaprezentowała projekt funkcjonowania gospodarstwa węglowego. Dyrektor Generalny Lasów Państwowych, dr Konrad Tomaszewski, podpisał wraz z przedsiębiorcami listy intencyjne dotyczące zakupu jednostek pochłaniania.

Kolejny dzień konferencji został poświęcony prezentacjom przygotowanym przez gości oraz dyskusji, w jaki sposób mierzyć pochłanianie CO2 przez lasy oraz jak to działanie włączyć do ogólnego bilansu rozliczenia zmniejszania emisji. Był też czas na wyciągnięcie wniosków i ich przedyskutowanie. Będą one podstawą do dalszej pracy.

W konferencji uczestniczyło ponad 100 uczestników z 15 krajów świata, m.in. z USA, Rosji, Niemiec czy Litwy.

(Polska Agencja Prasowa)

Rząd nie podziela zarzutów KE dot. odwiertów – poinformował PAP resort środowiska. Komisja podała w czwartek, że wnosi do Trybunału Sprawiedliwości UE sprawę przeciwko Polsce w związku z brakiem prawidłowych ocen oddziaływania na środowisko rozpoznawczych odwiertów górniczych.
Odwierty takie stosuje się m.in. w celu poszukiwania gazu łupkowego. (więcej…)

(Interfax/Piotr Stępiński)

Prezes Rosatomu Sergiej Kirijenko zaprzeczył jakoby Rosja chciała sprzedać swoje udziały w budowanej w Turcji elektrowni jądrowej Akkuyu, nazywając te informacje ,,plotkami”. (więcej…)