Od początku 2018 roku państwa bałtyckie będą wspólnie zapewniały równowagę systemów elektroenergetycznych. To kolejny krok na drodze do stworzenia jednolitego rynku energetycznego w regionie, który ma przyczynić się do synchronizacji systemów elektroenergetycznych państw bałtyckich z Europą kontynentalną.
– Jednolite zasady bilansowania w państwach bałtyckich pomogą zbudować bardziej konkurencyjny rynek energii elektrycznej w regionie, a jednocześnie przyczynią się do zwiększenia naszego bezpieczeństwa energetycznego. Jest to kolejny krok w kierunku synchronizacji systemów elektroenergetycznych z Europą kontynentalną – powiedział litewski minister energetyki Zygimantas Vaiciunas.
Nowe zasady handlu energią pozwolą na ujednolicenie modelu liczenia nierównowagi energetycznej w państwach bałtyckich (ang. Baltic Harmonised Imbalance Settlement Model). Do tej pory bilansowaniem energii zajmował się operator w każdym z tych krajów. Na początku tego roku operatorzy trzech państw osiągnęli wstępne porozumienie o wspólnym bilansowaniu.
Problematyczna synchronizacja
Pod koniec września Bruksela postawiła krajom bałtyckim ultimatum. Jeżeli w ciągu sześciu miesięcy nie dojdą do porozumienia w kwestii sposobu synchronizacji, Unia Europejska nie udzieli finansowego wsparcia dla tego projektu. Na początku maja premierzy Litwy, Łotwy, Estonii oraz Polski osiągnęli wstępne porozumienie dotyczące synchronizacji. Co istotne, o możliwości podpisania memorandum w czerwcu mówił wówczas minister energetyki Litwy. Niestety podczas czerwcowego posiedzenia Rady Unii Europejskiej Estonia i Litwa nie porozumiały się co do sposobu synchronizacji. Wilno nie wykluczyło również, że w przypadku braku osiągnięcia konsensusu samo zrealizuje ten projekt.
Wcześniej, po tym jak Łotwa i Estonia wyraziły wątpliwości co do możliwości synchronizacji przy wykorzystaniu wyłącznie LitPol Link 1, operator litewskich sieci przesyłowych zaproponował budowę drugiej nitki tego połączenia już po 2025 roku, gdy systemy energetyczne państw bałtyckich odłączą się od postsowieckiego systemu IPS/UPS.
Według Joint Research Centre, działającego przy Komisji Europejskiej, najlepszym sposobem na synchronizację systemów elektroenergetycznych państw bałtyckich z Europą kontynentalną jest ten poprzez dwie nitki LitPol Link, co ma kosztować 770 – 960 mln euro. W przypadku synchronizacji przez jedną nitkę koszt wyniesie 900 mln euro. Koszt możliwości synchronizacji państw bałtyckich z państwami skandynawskimi szacowany jest na 1,36–1,41 mld euro.
The Baltic Course/Piotr Stępiński