icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Chorąży: Warto inwestować w gospodarkę cyrkularną

Warto inwestować w projekty służące rozwojowi gospodarki o obiegu zamkniętym – przekonywał w piątek w Szczyrku (Śląskie) wiceminister inwestycji i rozwoju Paweł Chorąży. Ocenił, że w kolejnej perspektywie finansowej UE na wspieranie takich przedsięwzięć przeznaczone będą znaczące środki.

W ocenie wiceministra praktyczne wdrożenie modelu gospodarczego opartego na tzw. circular economy (gospodarce okrężnej) nie tylko przyniosłoby korzyści środowisku, ale też przyczyniłoby się do istotnego wzrostu PKB.

Gospodarka o obiegu zamkniętym zakłada jak najdłuższe utrzymywanie wartości produktów, zasobów i materiałów, przy jak najmniejszej ilości odpadów. Chodzi o minimalizację wpływu wytwarzanych produktów na środowisko przez odpowiedni dobór składników, co umożliwi ich ponowne użycie. Dotyczy to m.in. gospodarki komunalnej, ale także – jak przekonują eksperci – innych sfer gospodarki i codziennego życia.

„Miejska gospodarka okrężna” była w piątek jednym z tematów rozpoczętego w Szczyrku 46. sympozjum „Współczesna gospodarka i administracja publiczna”. Uczestniczący w spotkaniu wiceminister Chorąży przekonywał, że gospodarka o obiegu zamkniętym jest tematem dostrzeganym także na poziomie europejskim, co na pewno znajdzie odzwierciedlenie w przeznaczeniu na projekty w tym zakresie większych środków unijnych w perspektywie finansowej od 2021 r.

„Temat jest nowy, modny i mający potencjał rozwojowy, a takie zazwyczaj trafiają na agendę polityki spójności” – powiedział wiceminister, według którego już dziś „warto mocno inwestować w gospodarkę o obiegu zamkniętym”; efektem może być nie tylko oszczędne i zrównoważone korzystanie z zasobów, ale i – jak mówił – przyspieszenie tempa wzrostu gospodarczego.

Chorąży przytoczył unijne szacunki, według których pełne wdrożenie zasad gospodarki o obiegu zamkniętym przyniosłoby wzrost europejskiego PKB o ok. 11 proc. do roku 2030 i aż 25 proc. do roku 2050, zaś przy zachowaniu obecnego modelu prognozowany wzrost może wynieść 4 i 15 proc.

„Widać, jak dużo możemy zyskać również w perspektywie makro, przekierowując nasz rozwój na gospodarkę okrężną, odzyskiwanie i ponowne wykorzystywanie zasobów” – powiedział wiceminister.

Jak mówił, wdrażanie gospodarki okrężnej wymaga innowacyjności, m.in. nowego podejścia do projektowania – chodzi o to, by projektować tak, aby łatwo można było odzyskiwać i ponownie wykorzystać użyte materiały. Inny obszar związany z gospodarką okrężną to – według Chorążego – poszukiwanie inteligentnych modeli zarządzania usługami oraz tworzenie nowych usług publicznych, sprzyjających temu modelowi gospodarczemu.

„Jesteśmy w przededniu dużej rewolucji związanej z przeorientowywaniem modeli biznesowych. Jeżeli patrzymy na kwestie cen surowców czy polityk firm, które starają się w większym stopniu odzyskiwać to, co już jest, niż uzyskiwać nowe – to ilustruje kierunek, w którym gospodarka będzie się rozwijać” – ocenił wiceminister inwestycji i rozwoju.

Chorąży poinformował, że już dziś w ramach funduszy ulokowanych w programie „Inteligentny rozwój” dostępne są środki m.in. na projekty związane z gospodarką o obiegu zamkniętym – to np. pula pod nazwą „Innowacyjny recykling” czy jedno z działań, gdzie warunkiem dofinansowania jest spełnienie czterech warunków: redukcji zużycia materiałów, ich ponownego użycia, recyklingu bądź naprawy.

„Szukamy nowych, nieznanych do tej pory sposobów recyklingu, ponownego używania surowców mineralnych, drewna” – wyliczał wiceminister, wskazując, iż unijne środki mogą też wspierać inwestycje w infrastrukturę badawczo-rozwojową, służącą rozwojowi gospodarki okrężnej. Ponadto wspierane mogą być inicjatywy klastrowe w tym zakresie. Inna pula środków znajduje się w programie „Infrastruktura i Środowisko”, wspierającym m.in. inwestycje w sferze gospodarki odpadami.

Wiceminister Chorąży poinformował, że w ramach unijnej polityki miejskiej realizowane są liczne inicjatywy tworzenia sieci europejskich miast, które wymieniają się doświadczeniami oraz chcą wypracowywać i wdrażać rozwiązania w danej dziedzinie. Jedna z takich sieci, do której przystąpiły m.in. Oslo, Haga, Porto i Kowno, dotyczy właśnie inicjatyw związanych z gospodarką o obiegu zamkniętym. Akces do tej sieci zgłosiły również m.in. Europejski Bank Inwestycyjny oraz polskie Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii.

„Celem tego partnerstwa jest z jednej strony dzielenie się tymi doświadczeniami, które już są, z drugiej – szukanie nowych rozwiązań i tworzenie rekomendacji, które mogłyby być wykorzystywane do stworzenia zakresu tematycznego w perspektywie finansowej od 2021 roku” – wyjaśnił wiceminister.

Jego zdaniem uczestnictwo w tego typu projektach przedstawicieli dużej liczby dyrekcji generalnych Komisji Europejskiej potwierdza ogromne zainteresowanie tym tematem wewnątrz Komisji. „Warto mocno w gospodarkę o obiegu zamkniętym inwestować” – podsumował Chorąży.

Polska Agencja Prasowa

Warto inwestować w projekty służące rozwojowi gospodarki o obiegu zamkniętym – przekonywał w piątek w Szczyrku (Śląskie) wiceminister inwestycji i rozwoju Paweł Chorąży. Ocenił, że w kolejnej perspektywie finansowej UE na wspieranie takich przedsięwzięć przeznaczone będą znaczące środki.

W ocenie wiceministra praktyczne wdrożenie modelu gospodarczego opartego na tzw. circular economy (gospodarce okrężnej) nie tylko przyniosłoby korzyści środowisku, ale też przyczyniłoby się do istotnego wzrostu PKB.

Gospodarka o obiegu zamkniętym zakłada jak najdłuższe utrzymywanie wartości produktów, zasobów i materiałów, przy jak najmniejszej ilości odpadów. Chodzi o minimalizację wpływu wytwarzanych produktów na środowisko przez odpowiedni dobór składników, co umożliwi ich ponowne użycie. Dotyczy to m.in. gospodarki komunalnej, ale także – jak przekonują eksperci – innych sfer gospodarki i codziennego życia.

„Miejska gospodarka okrężna” była w piątek jednym z tematów rozpoczętego w Szczyrku 46. sympozjum „Współczesna gospodarka i administracja publiczna”. Uczestniczący w spotkaniu wiceminister Chorąży przekonywał, że gospodarka o obiegu zamkniętym jest tematem dostrzeganym także na poziomie europejskim, co na pewno znajdzie odzwierciedlenie w przeznaczeniu na projekty w tym zakresie większych środków unijnych w perspektywie finansowej od 2021 r.

„Temat jest nowy, modny i mający potencjał rozwojowy, a takie zazwyczaj trafiają na agendę polityki spójności” – powiedział wiceminister, według którego już dziś „warto mocno inwestować w gospodarkę o obiegu zamkniętym”; efektem może być nie tylko oszczędne i zrównoważone korzystanie z zasobów, ale i – jak mówił – przyspieszenie tempa wzrostu gospodarczego.

Chorąży przytoczył unijne szacunki, według których pełne wdrożenie zasad gospodarki o obiegu zamkniętym przyniosłoby wzrost europejskiego PKB o ok. 11 proc. do roku 2030 i aż 25 proc. do roku 2050, zaś przy zachowaniu obecnego modelu prognozowany wzrost może wynieść 4 i 15 proc.

„Widać, jak dużo możemy zyskać również w perspektywie makro, przekierowując nasz rozwój na gospodarkę okrężną, odzyskiwanie i ponowne wykorzystywanie zasobów” – powiedział wiceminister.

Jak mówił, wdrażanie gospodarki okrężnej wymaga innowacyjności, m.in. nowego podejścia do projektowania – chodzi o to, by projektować tak, aby łatwo można było odzyskiwać i ponownie wykorzystać użyte materiały. Inny obszar związany z gospodarką okrężną to – według Chorążego – poszukiwanie inteligentnych modeli zarządzania usługami oraz tworzenie nowych usług publicznych, sprzyjających temu modelowi gospodarczemu.

„Jesteśmy w przededniu dużej rewolucji związanej z przeorientowywaniem modeli biznesowych. Jeżeli patrzymy na kwestie cen surowców czy polityk firm, które starają się w większym stopniu odzyskiwać to, co już jest, niż uzyskiwać nowe – to ilustruje kierunek, w którym gospodarka będzie się rozwijać” – ocenił wiceminister inwestycji i rozwoju.

Chorąży poinformował, że już dziś w ramach funduszy ulokowanych w programie „Inteligentny rozwój” dostępne są środki m.in. na projekty związane z gospodarką o obiegu zamkniętym – to np. pula pod nazwą „Innowacyjny recykling” czy jedno z działań, gdzie warunkiem dofinansowania jest spełnienie czterech warunków: redukcji zużycia materiałów, ich ponownego użycia, recyklingu bądź naprawy.

„Szukamy nowych, nieznanych do tej pory sposobów recyklingu, ponownego używania surowców mineralnych, drewna” – wyliczał wiceminister, wskazując, iż unijne środki mogą też wspierać inwestycje w infrastrukturę badawczo-rozwojową, służącą rozwojowi gospodarki okrężnej. Ponadto wspierane mogą być inicjatywy klastrowe w tym zakresie. Inna pula środków znajduje się w programie „Infrastruktura i Środowisko”, wspierającym m.in. inwestycje w sferze gospodarki odpadami.

Wiceminister Chorąży poinformował, że w ramach unijnej polityki miejskiej realizowane są liczne inicjatywy tworzenia sieci europejskich miast, które wymieniają się doświadczeniami oraz chcą wypracowywać i wdrażać rozwiązania w danej dziedzinie. Jedna z takich sieci, do której przystąpiły m.in. Oslo, Haga, Porto i Kowno, dotyczy właśnie inicjatyw związanych z gospodarką o obiegu zamkniętym. Akces do tej sieci zgłosiły również m.in. Europejski Bank Inwestycyjny oraz polskie Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii.

„Celem tego partnerstwa jest z jednej strony dzielenie się tymi doświadczeniami, które już są, z drugiej – szukanie nowych rozwiązań i tworzenie rekomendacji, które mogłyby być wykorzystywane do stworzenia zakresu tematycznego w perspektywie finansowej od 2021 roku” – wyjaśnił wiceminister.

Jego zdaniem uczestnictwo w tego typu projektach przedstawicieli dużej liczby dyrekcji generalnych Komisji Europejskiej potwierdza ogromne zainteresowanie tym tematem wewnątrz Komisji. „Warto mocno w gospodarkę o obiegu zamkniętym inwestować” – podsumował Chorąży.

Polska Agencja Prasowa

Najnowsze artykuły