Energetyka

Kowalski: Spółki ciepłownicze w Opolu i Szczecinie powinny zostać zrepolonizowane

Janusz Kowalski. Fot.: PGNiG

Janusz Kowalski. Fot.: PGNiG

– Szczerze życzę niemieckiemu E.ON biznesowej refleksji i podjęcia szybkiej decyzji o wycofaniu się z Polski, czyli o sprzedaży akcji Energetyki Cieplnej Opolszczyzny i Szczecińskiej Energetyki Cieplnej polskiej spółce energetycznej, która dokona repolonizacji bezsensownie sprzedanych aktywów ciepłowniczych przez niektóre samorządy – napisał były wiceprezes PGNiG i ekspert ds. energetyki Janusz Kowalski na jednym z portali społecznościowych.

– Cztery lata temu wróciłem po kilku latach do Opola by powstrzymać prywatyzację Energetyki Cieplnej Opolszczyzny zaproponowaną przez Platformę Obywatelską. Po wygranych wyborach w 2014 r. i pokonaniu PO już jako wiceprezydent Opola z ramienia PiS toczyłem chyba najgłośniejszy korporacyjny spór z niemieckim E.ON – strategicznym partnerem Gazpromu w Europie, który jako mniejszościowy udziałowiec Energetyki Cieplnej Opolszczyzny całkowicie ograniczył do zera wpływ polskiego państwa – samorządu Opola na spółkę. Nie mam żadnej wątpliwości, że twardy kurs z 2014 i 2015 roku przeciwko E.ON uniemożliwił Niemcom zbudowanie dużej grupy elektrociepłowniczej w oparciu o opolską Energetyki Cieplnej Opolszczyzny i Szczecińską Energetykę Cieplną – napisał Janusz Kowalski na jednym z portali społecznościowych.

– Dziś obserwujemy pozytywny finał tej walki. Kilku lat było potrzeba aby pracownicy Energetyki Cieplnej Opolszczyzny, którzy mają swoich 3 przedstawicieli w Radzie Nadzorczej spółki) porozumieli się z większościowym właścicielem Energetyki Cieplnej Opolszczyzny, miastem Opolem (również 3 przedstawicieli w Radzie Nadzorczej) ograniczając wpływ na spółkę niemieckiego akcjonariusza E.ON (także 3 przedstawicieli). Wierzę, że dzięki tej współpracy na lata zostanie wypracowany dobry model rozwoju firmy tak, aby na współpracy samorządu i pracowników korzystali mieszkańcy Opola i innych samorządów, w których Elektrociepłownia Opole ma swoje aktywa – pisał ekspert.

– A niemieckiemu E.ON szczerze życzę biznesowej refleksji i podjęcia szybkiej decyzji o wycofaniu się z Polski, czyli o sprzedaży akcji Energetyki Cieplnej Opolszczyzny i Szczecińskiej Energetyki Cieplnej polskiej spółce energetycznej, która dokona repolonizacji bezsensownie sprzedanych aktywów ciepłowniczych przez niektóre samorządy – zakończył Kowalski.


Powiązane artykuły

UDT sprawdza dokumentację reaktorów Westinghouse

Urząd Dozoru Technicznego (UDT) poinformował, że rozpoczął proces uzgadniania dokumentacji dotyczącej technologii AP1000, oferowanej przez Westinghouse. Reaktory trafią do powstającej...

Na okupowanym Krymie sprzedają paliwo na kartki

Na Krymie, okupowanym od 2014 roku, brakuje benzyny 95-oktanowej. Jest dostępna głównie „na kartki” dla firm i instytucji. Kryzys dotyczy...

Upały uderzają w OZE. Mniej energii za więcej pieniędzy

Fale upałów w południowej Europie w 2024 i 2025 roku znacząco zwiększyły zużycie energii i ceny prądu, bijąc rekordy w...

Udostępnij:

Facebook X X X