Kommiersant powtarza tezę niemieckiego Handelsblatta, że projekt gazociągu Nord Stream 2 może zamienić się w ruinę. Jednak powodem nie będą sankcje USA, ale dyrektywa gazowa znowelizowana między innymi staraniami Polski.
Nagłówek artykułu Kommiersanta głosi, że ten projekt może zamienić się w ruinę. Niemiecki Handelsblatt podstawił taką tezę w lutym tego roku, zapowiadając możliwość pojawienia się nowych obostrzeń amerykańskich. Jednak większe znaczenie może mieć dyrektywa gazowa przyjęta między innymi dzięki staraniom Polski.
Kommiersant przywołuje zapowiedź ustępującego ambasadora USA w Niemczech Richarda Grenella jakoby Senat USA miał przygotować szybko sankcje wobec Nord Stream 2, jeżeli zacznie się jego budowa z pomocą statku rosyjskiego Akademik Czerski. Źródła Reutersa przekonują, że sankcje mogą zostać przedstawione jeszcze w tym tygodniu.
Według gazety nowe sankcje USA wobec Nord Stream 2 mogą zagrozić finansowo temu projektowi. Przypomina, że nikt nie chciał ubezpieczyć Akademika Czerskiego. Teraz Rosjanie muszą ubiegać się o nową zgodę Duńskiej Agencji Energii na wejście na wody terytorialne Danii. Będzie to możliwe dopiero we wrześniu, gdy zakończy się okres lęgowy dorsza. Kommiersant szacuje, że prace rozpoczęte w pierwszym miesiącu jesieni sprawią, że Nord Stream 2 będzie gotowy do drugiej połowy 2021 roku.
Jednak nawet wtedy niekoniecznie będzie mógł rozpocząć pracę. Kommiersant przypomina o rewizji dyrektywy gazowej, której został podporządkowany Nord Stream 2, przez co będzie musiał wyznaczyć operatora gazociągu niezależnego od Gazpromu, który przejmie odpowiedzialność za przesył gazu w zgodzie z prawem unijnym. – Niemiecka decyzja o aplikacji prawa unijnego względem Nord Stream 2 była uderzeniem jeszcze bardziej dotkliwym niż problemy z układaniem rur – przekonuje Kommiersant.
Gazeta tłumaczy także postawę Niemiec, które teraz muszą liczyć się z rosnącą krytyką ich postawy w sprawie Nord Stream 2 w Unii Europejskiej. Przywołuje opinię Jacka Saryusz-Wolskiego na łamach BiznesAlert.pl, który przyznaje, że Polacy w Parlamencie Europejskim wielokrotnie inicjowali prawodawstwo mające obniżyć zależność od gazu z Rosji. Według Kommiersanta te nowe realia mogą sprawić, że Niemcy pogodzą się być może nawet z „zamrożeniem Nord Stream 2”.
Kommiersant/Wojciech Jakóbik