Trwa protest pod ambasadą Rosji w Pradze. Czechy oceniają, że rosyjska firma Rosatom może nie zostać dopuszczona do przetargu na budowę nowego reaktora jądrowego w Dukovanach.
– Jest bardzo mało prawdopodobne, że rosyjski Rosatom weźmie udział w budowie nowego reaktora jądrowego w Czechach albo nawet weźmie udział w przeglądzie bezpieczeństwa poprzedzającym rpzetarg – powiedział minister przemysłu Czech Karel Havlicek cytowany przez Reutersa.
To stanowisko pojawiło się dzień po wydaleniu z Pragi osiemnastu rosyjskich pracowników ambasady w Pradze w odpowiedzi na podejrzenia, że wywiad rosyjski mógł dokonać dywersji, w wyniku której doszło do wybuchu magazynu amunicji w Czechach w 2014 roku.
Czesi protestują przed ambasadą Federacji Rosyjskiej w Pradze, krzycząc „hańba, hańba”.
– Te zdarzenia mogą mieć wpływ na przetarg odnośnie do Dukovanów. To bardzo poważne wieści, każdy akt tego typu, jeżeli zostanie potwierdzony, powinien oczywiście mieć konsekwencje – napisał Havlicek w wiadomości SMS do agencji Reuters.
Reuters/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Atom dla Polski. Obawy przed Rosatomem to nie rusofobia