Zakończono sprawdzanie informacji na temat rzekomej bomby na terenie elektrowni w Czarnobylu, nie znaleziono ładunku wybuchowego – poinformowała w środę policja obwodu kijowskiego.
Bomba w Czarnobylu?
– Podczas kontroli nie stwierdzono na terytorium elektrowni atomowej ładunków wybuchowych i niebezpiecznych substancji, o 15.20 odwołano reżim zagrożenia – przekazała policja. Wcześniej tego dnia czarnobylska elektrownia podała, że na jej pocztę w środę „znów” anonimowo wysłano wiadomość, że na zapleczu siłowni podłożono ładunek wybuchowy.
Ukraińska państwowa agencja zarządzająca strefą czarnobylską podkreśliła, że w reakcji na wiadomość o bombie zamknięto wszystkie punkty kontrolno-wjazdowe w strefie, poinformowano przedsiębiorstwa o możliwym zagrożeniu i podwyższonej uwadze w związku z prowadzonymi działaniami na rzecz bezpieczeństwa. Na miejscu pracowali pirotechnicy, kynolodzy, państwowa służba ds. sytuacji nadzwyczajnych.
Jarosław Jemelianenko, dyrektor biura turystycznego organizującego wycieczki do strefy ocenił, że często anonimy o bombie na terenie elektrowni wysyłane są „dla rozrywki”. Zaznaczył też, że przez lata elektrownia „przeżyła dziesiątki podobnych zgłoszeń o bombie, ale żadne z nich się nie sprawdziło”. Jak dodał, w związku ze środowym anonimem kilkuset turystów zmuszonych było oczekiwać na zakończenie kontroli bezpieczeństwa na terenie obiektu.
Polska Agencja Prasowa/Michał Perzyński