Kazachstan, Uzbekistan i Kirgistan we wtorek w godzinach południowych zostały odcięte od dostaw prądu w głównych miastach. Blackout wystąpił po awarii i odłączeniu głównej linii energetycznej w Kazachstanie.
Linia energetyczna Północ-Południe, która łączy gęsto zaludniony południowy Kazachstan i jego dwóch sąsiadów z głównymi elektrowniami na północy kraju i siecią rosyjską, została odłączona we wtorek rano z powodu nierównowagi w jej środkowoazjatyckiej części – poinformował KEGOC, operator sieci.
Sieci Kazachstanu, Uzbekistanu i Kirgistanu są połączone, a przez ten pierwszy łączą się również z systemem rosyjskim, który mogą wykorzystywać do pokrycia nieoczekiwanych niedoborów.
Kazachstan potwierdził, że do awarii doszło w Ałmatach i kilku głównych miastach w pobliżu granicy uzbeckiej i kirgiskiej. Władze Uzbekistanu i Kirgistanu uruchamiają elektrownie po awaryjnym wyłączeniu i początkowo pozostaną odłączone od sieci środkowoazjatyckiej.
Ministerstwo energetyki Uzbekistanu podało, że przerwa w dostawie prądu została spowodowana awarią sieci energetycznej Kazachstanu. – W wyniku poważnej awarii w sieciach energetycznych Republiki Kazachstanu nastąpiła przerwa w dostawie prądu w miastach Ałmaty, Szymkent, Taras, Turkiestan (regiony) i obszarach przyległych – czytamy w oświadczeniu.
Powolny powrót do normalności
Około godz. 14.30 (9.30 czasu polskiego) dostawy energii elektrycznej zostały częściowo przywrócone w Biszkeku. Firmy energetyczne prowadzą działania, które mają przywrócić zasilanie całej sieci.
akipress.com/dailysabah.com/Jędrzej Stachura
MKiŚ zapewnia, że nie ma ryzyka wystąpienia blackoutu w Polsce