– Ceny uprawnień EUA znajdują się w trendzie horyzontalnym, a po lipcu może dojść do spadków cen – napisał w raporcie Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami.
Czy uprawnienia do emisji CO2 potanieją?
Z raportu Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBIZE) wynika, że w lipcu ceny uprawnień do emisji CO2 mogą spaść. Zgodnie z dokumentem, od połowy marca rynek uprawnień znajduje się w średnioterminowym trendzie horyzontalnym. – Od połowy marca rynek uprawnień znajduje się w średnioterminowym trendzie horyzontalnym i nie może przebić się znacząco powyżej bariery 90 euro. Analogiczna sytuacja miała miejsce również w czerwcu, w którym ceny uprawnień pozostawały ograniczone przedziałem 80-90 euro. Jeśli taka sytuacja utrzyma się również w lipcu to można będzie to potraktować, jako słabość strony popytowej i może to przerodzić się w zmianę dotychczasowego trendu na spadkowy – napisano w raporcie.
KOBIZE podaje, że wpływ na kształtowanie się cen i ich zmiany w czerwcu, miały prace legislacyjne. Prace były związane z reformą EU ETS, czyli zmianą limitów ilości CO2 emitowanego do atmosfery, w ramach pakietu Fit for 55.
– Ceny mocno reagowały w zależności od etapu zatwierdzania dokumentów (głosowanie w Parlamencie Europejskim, stanowisko Rady UE). Nie bez znaczenia dla inwestorów pozostawały też same propozycje rozwiązań dotyczące np. ograniczenia dostępu do rynku instytucji finansowych czy wyznaczenia okresu odchodzenia od bezpłatnych uprawnień dla sektorów objętych CBAM – podaje KOBIZE.
Polska Agencja Prasowa/Maria Andrzejewska
Matysiak: Wyłączanie atomu w czasie walki z emisjami CO2 to zbrodnia klimatyczna (ROZMOWA)