Bielicki: Rozwój i modernizacja komunikacji miejskiej jako narzędzie zrównoważonego rozwoju

0
20
Autobus elektryczny produkcji Solaris for. BiznesAlert.pl

Obok transformacji energetycznej polegającej na zastępowaniu konwencjonalnych źródeł energetycznych przez odnawialne źródła energii, zaczęto zwracać coraz większą uwagę na inne rozwiązania pozwalające na redukowanie emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Jednym z takich pomysłów jest skupienie się na rozwoju komunikacji miejskiej w celu zastępowania prywatnych środków transportu w postaci np. samochodów bądź motocykli przez pojazdy mogące pomieścić większą liczbę pasażerów – pisze Michał Bielicki, członek Stowarzyszenia „Z energią o prawie”.

Już w wielu krajach europejskich zainteresowano się tym rozwiązaniem. Wśród przodujących krajów znalazły się m.in. Niemcy oraz Francuzi. Koncepcja, w założeniu ma nakłonić społeczeństwo do zmiany swojego trybu życia oraz sposobu myślenia, aby skłonni byli na wybór masowych środków transportu. By tak się jednak stało jest konieczne, żeby oferowane przez państwa usługi komunikacyjne prezentowały poziom wyższy niżeli dotychczas. Znajomymi mankamentami są problemy ze zbyt małą ilością miejsc w godzinach szczytu oraz niedziałające urządzenia w postaci klimatyzacji czy zacinających się okien. Co więcej, aby móc zwiększyć możliwości transportowe koniecznym byłoby nie tylko skupienie się na ulepszeniu już istniejących pojazdów ale produkcja nowych. W omawianym zagadnieniu dostrzec można jeszcze jeden problem, a mianowicie czas w jakim pasażer jest wstanie dotrzeć z punktu A do B.

Chcąc przyciągnąć większą liczbę obywateli najważniejszym argumentem, by porzucili oni samochody zdaje się być czas. Można zauważyć występujące tu błędne koło, czyli mnogość samochodów powoduje korki, co utrudnia poruszanie się innym uczestnikom ruchu. Jednak póki nie wyeliminuje się tego problemu, trudno będzie zmniejszyć interwały czasowe pomiędzy kolejnymi przystankami danego środka komunikacji miejskiej. W związku koniecznym jest obok wprowadzania usprawnień, budowanie świadomości społecznej skupionej na braniu odpowiedzialności za własne otoczenie oraz środowisko. Dostrzec można, iż koncepcja ta idealnie wpisuje się w ideę smart city, a więc miasta przyjaznego przyrodzie, gdzie obywatel współgra nie tylko z własnymi potrzebami ale również z naturą będącą jego ważnym elementem.

W Polsce ten trend również jest już znany, a to za sprawą Unijnych dotacji, które w ostatnim czasie zasiliły budżet miasta Łódź. Ma on zostać przeznaczony na rozwój infrastruktur kolejowej, tabor oraz poprawę ofert przewozowych. Dzięki dofinansowaniom, województwo łódzkie ma nadzieję zwiększyć przewóz publicznym środkiem transportu i tym samym zmniejszyć eksploatację innych prywatnymi środkami transportu. Obok wymienionych pojazdów nie należy zapominać o rowerach, które stanowią istotne uzupełnienie jako alternatywne środki poruszania się. Dzięki rozbudowywaniu ścieżek rowerowych coraz większe liczby osób mogłyby skorzystać z tej opcji, aby przyczynić się do redukcji emisji CO2. Co więcej sprzyja to zdrowiu.

Na koniec należy wspomnieć, że aby jeszcze bardziej zmniejszyć emisyjność dwutlenku węgla należałoby wprowadzić pojazdy elektryczne, które już obecnie cieszą się sporą estymą wśród decydentów miast oraz obywateli. Warto również śledzić rozwój technologii wodorowej, która zaczyna odgrywać coraz większą rolę, a która może okazać się dobrą konkurencją dla innych rozwiązań technologicznych. Słowem podsumowania, aby modernizacja środków komunikacyjnych miała szansę powodzenia należy podejść do problemu dwuetapowo. Po pierwsze zmienić należy sposób myślenia obywateli. A po drugie wdrożyć większe środki na zmianę i ulepszenie już istniejących środków komunikacyjnych.

Logo ZEOP

Fedorska: Transport kontenerowy stanął w korku do największych portów w Europie