PGNiG opublikowało odpowiedź na informacje zawarte w raporcie Greenpeace Polska, w którym autorzy opisywali działalność polskiej spółki gazowej. – Rzeczywistość gazowa jest dużo bardziej skomplikowana, niż to wynika z komunikatów prasowych. Zdaniem PGNiG, materiał zawiera uproszczenia.
– Nawiązując do raportu Greenpeace Polska, doceniamy pracę jego autorów, którzy starali się uwzględnić ogólnodostępne informacje o działalności GK PGNIG publikowane w ramach komunikatów bieżących czy prasowych. Trzeba jednak zauważyć, że działalność PGNIG w dużej części objęta jest tajemnicą handlową, a rzeczywistość gazowa jest dużo bardziej skomplikowana, niż to wynika z komunikatów prasowych. Siłą rzeczy, materiał Greenpeace Polska zawiera więc pewne uproszczenia, co zresztą przyznają sami autorzy – czytamy w odpowiedzi.
PGNiG podkreśla, że przygotowuje się do nadchodzącego sezonu grzewczego. – Między innymi maksymalnie wykorzystujemy możliwości związane z zakupami gazu LNG i prowadzimy rozmowy z kilkoma znaczącymi producentami gazu działającymi na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. Nie komentujemy jednak przebiegu tych negocjacji. Podjęcie, na tym etapie merytorycznej dyskusji, oznaczałoby konieczność ujawnienia danych wrażliwych – podaje.
Zdaniem spółki, raport Greenpeace słusznie podkreśla konieczność zintensyfikowania działań nakierowanych na transformację energetyczną. – Inwestycje w energetykę zeroemisyjną i alternatywne nośniki energii takie jak np. wodór to konieczność. Te strategiczne cele może zrealizować silny podmiot o zdywersyfikowanych przychodach i mający długoterminową strategię, która uwzględnia wyzwania związane z transformacją energetyczną. Dlatego tak ważna jest budowa koncernu multienergtycznego, którą zainicjował PKN ORLEN, a którego częścią stanie się w przyszłości również PGNiG – czytamy.
W raporcie Greenpeace ostrzega, że problemy złoża w Danii mogą zagrozić bezpieczeństwu dostaw gazu przez gazociąg Baltic Pipe. Przedstawiona analiza wykazała, że przy obecnie zakontraktowanych wolumenach, już w grudniu może w Polsce zabraknąć 830 milionów metrów sześciennych gazu, to znaczy ponad 40 procent krajowego zapotrzebowania na gaz w tym miesiącu.
PGNiG/Jędrzej Stachura