icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Jakóbik: Polska potrzebuje atomu, aby w przyszłości wypełnić lukę wytwórczą

– Trzeba zacząć budować atom w Polsce, ponieważ potrzebujemy go z wielu powodów. Najważniejszym z nich jest luka wytwórcza, węgiel będzie odchodził w przeszłość między innymi z przyczyn genealogicznych – mówił redaktor naczelny BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik w rozmowie z TOK FM.


Wojciech Jakóbik wypowiedział się na antenie TOK FM na temat trzech ofert (amerykańskiej, koreańskiej i francuskiej) budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce i zmianie na stanowisku pełnomocnika do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej. – Do niedawna wydawało się, że rząd polski prowadzi politykę „America First”. Gdy pełnomocnikiem do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej był Piotr Naimski wydawało się, że oferta Westinghouse jest najlepiej przygotowana i współpraca jest na zaawansowanym etapie – powiedział.

– Doszło jednak do dymisji ministra z innych powodów, ze względu na spory o fuzję Orlenu, Lotosu i PGNiG. Program jądrowy teoretycznie nie stracił ojca, mamy nowego pełnomocnika Mateusza Bergera, kojarzonego z premierem Mateuszem Morawieckim, ale jego aktywności w sektorze jeszcze nie widzieliśmy. Jest on zapewne świetnym menadżerem, przychodzi z innego sektora i nie ma tej pozycji, jaką miał minister Naimski. W dojrzałych demokracjach tego typu zmiany nie są wyzwaniem, ponieważ megaprojekty nie są uzależnione od jednego człowieka. Zobaczymy czy będzie tak samo w Polsce – zaznaczył.

– Jedno jest pewne, nie ma już na co czekać z decyzją o wyborze partnera przy narodzinach polskiego atomu. Niech to będzie technologia francuska, amerykańska lub koreańska, nie ma już czasu na zwłokę. Trzeba budować atom w Polsce, ponieważ tego potrzebujemy z wielu powodów. Najważniejszym z nich jest luka wytwórcza, węgiel będzie odchodził w przeszłość z przyczyn genealogicznych, stare bloki będą wyłączane i według Urzędu Regulacji Energetyki będzie nam brakowało około 5GW mocy w latach 30. To jest pięć dużych elektrowni, dlatego chcemy mieć od 6 do 9GW energetyki jądrowej do 2043 roku – zaznaczył redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Wojciech Jakóbik został zapytany o Piotra Naimskiego i jego przyszłość w strukturach rządu. – Być może Piotr Naimski znajdzie misję w administracji, której służył przez wiele lat, natomiast z punktu widzenia systemowego jest już pełnomocnik do spraw atomu, czyli pełnomocnik do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej. On odpowiada za Polskie Elektrownie Jądrowe, Gaz-System i Polskie Sieci Elektroenergetyczne – powiedział.

– Zbliżają się wybory, co sprawia, że będzie trudniej prowadzić tak ważne projekty, jak elektrownia jądrowa. To może być egzamin dla Polski przy realizacji megaprojektów na skale całego kraju – dodał na antenie TOK FM.

Opracował Jędrzej Stachura

Specustawa jądrowa czeka na notyfikację Komisji Europejskiej

– Trzeba zacząć budować atom w Polsce, ponieważ potrzebujemy go z wielu powodów. Najważniejszym z nich jest luka wytwórcza, węgiel będzie odchodził w przeszłość między innymi z przyczyn genealogicznych – mówił redaktor naczelny BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik w rozmowie z TOK FM.


Wojciech Jakóbik wypowiedział się na antenie TOK FM na temat trzech ofert (amerykańskiej, koreańskiej i francuskiej) budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce i zmianie na stanowisku pełnomocnika do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej. – Do niedawna wydawało się, że rząd polski prowadzi politykę „America First”. Gdy pełnomocnikiem do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej był Piotr Naimski wydawało się, że oferta Westinghouse jest najlepiej przygotowana i współpraca jest na zaawansowanym etapie – powiedział.

– Doszło jednak do dymisji ministra z innych powodów, ze względu na spory o fuzję Orlenu, Lotosu i PGNiG. Program jądrowy teoretycznie nie stracił ojca, mamy nowego pełnomocnika Mateusza Bergera, kojarzonego z premierem Mateuszem Morawieckim, ale jego aktywności w sektorze jeszcze nie widzieliśmy. Jest on zapewne świetnym menadżerem, przychodzi z innego sektora i nie ma tej pozycji, jaką miał minister Naimski. W dojrzałych demokracjach tego typu zmiany nie są wyzwaniem, ponieważ megaprojekty nie są uzależnione od jednego człowieka. Zobaczymy czy będzie tak samo w Polsce – zaznaczył.

– Jedno jest pewne, nie ma już na co czekać z decyzją o wyborze partnera przy narodzinach polskiego atomu. Niech to będzie technologia francuska, amerykańska lub koreańska, nie ma już czasu na zwłokę. Trzeba budować atom w Polsce, ponieważ tego potrzebujemy z wielu powodów. Najważniejszym z nich jest luka wytwórcza, węgiel będzie odchodził w przeszłość z przyczyn genealogicznych, stare bloki będą wyłączane i według Urzędu Regulacji Energetyki będzie nam brakowało około 5GW mocy w latach 30. To jest pięć dużych elektrowni, dlatego chcemy mieć od 6 do 9GW energetyki jądrowej do 2043 roku – zaznaczył redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Wojciech Jakóbik został zapytany o Piotra Naimskiego i jego przyszłość w strukturach rządu. – Być może Piotr Naimski znajdzie misję w administracji, której służył przez wiele lat, natomiast z punktu widzenia systemowego jest już pełnomocnik do spraw atomu, czyli pełnomocnik do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej. On odpowiada za Polskie Elektrownie Jądrowe, Gaz-System i Polskie Sieci Elektroenergetyczne – powiedział.

– Zbliżają się wybory, co sprawia, że będzie trudniej prowadzić tak ważne projekty, jak elektrownia jądrowa. To może być egzamin dla Polski przy realizacji megaprojektów na skale całego kraju – dodał na antenie TOK FM.

Opracował Jędrzej Stachura

Specustawa jądrowa czeka na notyfikację Komisji Europejskiej

Najnowsze artykuły