icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rosja omija sankcje naftowe Zachodu, ale na nich traci

Dane pokazują, że choć Rosja jest w stanie wciąż omijać cenę maksymalną ropy narzuconą przez Zachód, to sprzedaje ją wciąż ze stratą.

Financial Times opisuje jak Rosja omija cenę maksymalną dostaw jej ropy narzuconą na Zachód i jakie wysiłki są podejmowane by utrudnić ten proceder. – Najnowsze dane pokazują, że będzie trzeba zaostrzyć sankcje. Nie ma absolutnie chęci pozwalać Rosji to robić dalej – mówi rozmówca FT.

Przedstawiciele Unii Europejskiej rozmawiają o tym, jak wzmocnić mechanizmy ceny maksymalnej. Zakładają one ograniczenie przychodów Kremla poprzez zgodę na dostawy ropy z Rosji pod warunkiem, że będzie sprzedawana poniżej pułapu 60 dolarów za baryłkę.

Jeffrey Sonnenfeld z Uniwersytetu Yale ocenia w Financial Times, że dotychczasowe środki pozbawiają Rosję z około 36 dolarów przychodu na baryłce przez dodatkowe koszty transportu i ubezpieczenia, nawet jeśli jest sprzedawana powyżej ceny maksymalnej G7, Unii Europejskiej i Australii.

Urals jest wyceniana na około 80 dolarów, więc różnica między europejską Brent wartą około 83 dolary za baryłkę po odjęciu tych kosztów daje realną cenę sprzedaży w wysokości 47 dolarów. Przewidywany przychód Rosji ze sprzedaży węglowodorów w 2023 roku to według jej reguły budżetowej 8 bln rubli, ale w 2024 roku ma wrócić stary punkt odniesienia w postaci średniej ceny Urals w wysokości 60 dolarów za baryłkę. To istotnie więcej od realnych przychodów szacowanych przez Sonnenfelda. Przychody Rosji ze sprzedaży gazu i ropy w dziesięciu miesiącach 2023 roku były o 26 procent niższe niż w analogicznym okresie zeszłego roku.

Warto zaznaczyć, że celem wprowadzenia ceny maksymalnej było także utrzymanie płynności na rynku w celu obniżenia cen na stacjach paliw istotnych z punktu widzenia wyborów w USA oraz innych krajach Zachodu. FT przyznaje jednak, że USA podjęły już działania mające zmierzać do wykluczenia z rynku floty widmo pozwalającej Rosjanom sprzedawać ropę powyżej ceny maksymalnej, odnosząc się do informacji Reutersa publikowanych już w BiznesAlert.pl.

Amerykanie zbierają informację o flocie widmo Rosji, która pozwala omijać cenę maksymalną, bo jest ubezpieczana poza Zachodem i nie musi się obawiać braku ubezpieczenia wykluczającego ją z rynku.

Financial Times / Wojciech Jakóbik

USA biorą się za naftową flotę widmo Rosji

Dane pokazują, że choć Rosja jest w stanie wciąż omijać cenę maksymalną ropy narzuconą przez Zachód, to sprzedaje ją wciąż ze stratą.

Financial Times opisuje jak Rosja omija cenę maksymalną dostaw jej ropy narzuconą na Zachód i jakie wysiłki są podejmowane by utrudnić ten proceder. – Najnowsze dane pokazują, że będzie trzeba zaostrzyć sankcje. Nie ma absolutnie chęci pozwalać Rosji to robić dalej – mówi rozmówca FT.

Przedstawiciele Unii Europejskiej rozmawiają o tym, jak wzmocnić mechanizmy ceny maksymalnej. Zakładają one ograniczenie przychodów Kremla poprzez zgodę na dostawy ropy z Rosji pod warunkiem, że będzie sprzedawana poniżej pułapu 60 dolarów za baryłkę.

Jeffrey Sonnenfeld z Uniwersytetu Yale ocenia w Financial Times, że dotychczasowe środki pozbawiają Rosję z około 36 dolarów przychodu na baryłce przez dodatkowe koszty transportu i ubezpieczenia, nawet jeśli jest sprzedawana powyżej ceny maksymalnej G7, Unii Europejskiej i Australii.

Urals jest wyceniana na około 80 dolarów, więc różnica między europejską Brent wartą około 83 dolary za baryłkę po odjęciu tych kosztów daje realną cenę sprzedaży w wysokości 47 dolarów. Przewidywany przychód Rosji ze sprzedaży węglowodorów w 2023 roku to według jej reguły budżetowej 8 bln rubli, ale w 2024 roku ma wrócić stary punkt odniesienia w postaci średniej ceny Urals w wysokości 60 dolarów za baryłkę. To istotnie więcej od realnych przychodów szacowanych przez Sonnenfelda. Przychody Rosji ze sprzedaży gazu i ropy w dziesięciu miesiącach 2023 roku były o 26 procent niższe niż w analogicznym okresie zeszłego roku.

Warto zaznaczyć, że celem wprowadzenia ceny maksymalnej było także utrzymanie płynności na rynku w celu obniżenia cen na stacjach paliw istotnych z punktu widzenia wyborów w USA oraz innych krajach Zachodu. FT przyznaje jednak, że USA podjęły już działania mające zmierzać do wykluczenia z rynku floty widmo pozwalającej Rosjanom sprzedawać ropę powyżej ceny maksymalnej, odnosząc się do informacji Reutersa publikowanych już w BiznesAlert.pl.

Amerykanie zbierają informację o flocie widmo Rosji, która pozwala omijać cenę maksymalną, bo jest ubezpieczana poza Zachodem i nie musi się obawiać braku ubezpieczenia wykluczającego ją z rynku.

Financial Times / Wojciech Jakóbik

USA biorą się za naftową flotę widmo Rosji

Najnowsze artykuły