Rada Unii Europejskiej oraz jej parlament doszły do porozumienia politycznego o reformie rynku energii, która uwzględnia okres przejściowy do 2028 roku, w którym polskie elektrownie węglowe będą mogły być wspierane przez państwo.
Derogacja zawarta w porozumieniu na temat reformy rynku energii Unii Europejskiej pozwala stosować rynek mocy jako mechanizm wsparcia elektrowni węglowych w Polsce (ale także Niemczech i innych państwach unijnych) do końca 2028 roku. To skutek zabiegów polskich posłów do Parlamentu Europejskiego, w tym Jerzego Buzka.
– Osiągnięty między Parlamentem Europejskim i Radą kompromis jest ważny z dwóch powodów – mówi Ryszard Pawlik, doradca Jerzego Buzka. – Po pierwsze – możliwość utrzymania wsparcia z rynku mocy dla elektrowni węglowych do końca 2028 r. to dobra wiadomość dla bezpieczeństwa energetycznego Polski i pewnych dostaw energii elektrycznej. To istotne zwłaszcza w warunkach kryzysu energetycznego, w którym przecież – jako Unia Europejska – nadal niestety jesteśmy. To dlatego również w PE od miesięcy mocno zabiegaliśmy o możliwość przedłużenia obowiązywania tej derogacji.
– Po drugie, to kluczowe, warunkiem przedłużenia tej derogacji ma być przedstawienie jasnego planu jak i czym zamierzamy zastąpić w rynku mocy obecne jednostki węglowe po wygaśnięciu tej derogacji – czyli najpóźniej od 2029 r. Chodzi o to, aby te dodatkowe parę lat wykorzystać w pełni na rzetelną i rzeczywistą transformację energetyczną, w tym – skokowe zwiększanie udziału odnawialnych źródeł energii połączone z rozbudową sieci i magazynów energii. To wielkie wyzwanie, którego nowy rząd jest na pewno głęboko świadomy – wskazuje rozmówca BiznesAlert.pl.
Reforma wprowadza kontrakty różnicowe jako główne narzędzie wsparcia nowych projektów w energetyce. Rada Unii Europejskiej będzie także mogła ogłaszać kryzys energetyczny w razie nagłego wzrostu cen hurtowych energii. Porozumienie ma charakter wstępny i musi jeszcze zostać zatwierdzone przez wspomniane organy unijne.
Rada Unii Europejskiej / Wojciech Jakóbik
Burny: Rynek mocy zdał egzamin wobec stanu zagrożenia ogłoszonego w Polsce