Rosyjski Gazprom przyznaje, że prognozuje spadek przychodów EBITDA w 2023 roku o prawie 40 procent.
Przychody Gazpromu po odliczeniu podatków mają sięgnąć w 2023 roku około 2,2 mld rubli (obecnie 24,3 mld dolarów) w porównaniu do 3,6 bln rubli zanotowanych w 2022 roku. Analitycy zachodni bazują na szacunkach oraz takich komunikatach Gazpromu, który po inwazji Rosji na Ukrainie razem z całym sektorem energetyczno-paliwowym Rosji przestał publikować oficjalne dane. Gazprom traci rynek europejski po kryzysie energetycznym, który spowodował oraz inwazji Rosji na Ukrainie. Oba zjawiska skłoniły klientów europejskich do odwrotu od gazu rosyjskiego.
Według najnowszych danych Eurostat, gaz ziemny słany gazociągami do Unii Europejskiej w trzeciej ćwiartce 2023 roku pochodził w 48,6 procentach z Norwegii, 17,8 procentach z Algierii, 16 procentach z Rosji, 10,5 procentach z Wielkiej Brytanii (tam z LNG lub Norwegii), 5,9 procent z Azerbejdżanu. Udział Rosji na rynku surowców energetycznych w Unii europejskiej spada z 14,5 procent w trzecim kwartale 2022 roku do 6,5 procent w analogicznym okresie 2023 roku.
Gazprom musiał zatem ograniczyć program inwestycyjny na 2024 rok o około 20 procent do 1,57 bln rubli. Mimo to zapowiada dalsze przygotowania do budowy nowego gazociągu do Chin o nazwie Siła Syberii 2. Nie ma jednak rozstrzygnięć w tej sprawie, a dostawy słane istniejącą Siłą Syberii 1 nie pozwalają przekierować gazu z Europy przez barierę geograficzną w postaci Syberii.
Reuters / Wojciech Jakóbik