Wiceminister klimatu i środowiska Maciej Bando poinformował, że PERN jest w stanie znacząco zwiększyć tranzyt ropy do rafinerii Schwedt w Niemczech bez szkody dla polskich rafinerii. Rafineria Leuna również jest zainteresowana zwiększeniem dostaw przez Gdańsk o 1-1,5 mln ton w 2024 roku.
Na początku lipca premier Donald Tusk i kanclerz Niemiec Olaf Scholz podpisali dokument dotyczący współpracy w zakresie infrastruktury naftowej i stabilności dostaw paliw. Uzgodniono koordynację dostaw ropy naftowej do rafinerii PCK Schwedt za pośrednictwem polskiego Naftoportu, a także omówiono status własnościowy tej rafinerii. W przypadku zakłóceń w przepływach tranzytowych przez Rosję, Polska i Niemcy zobowiązały się do ścisłej współpracy.
Poseł PiS Maciej Małecki zarzucił premierowi Tuskowi, że zgodził się na zwiększenie dostaw ropy do rafinerii Schwedt, w której większościowe udziały ma Rosnieft, mimo wcześniejszych polskich warunków dotyczących wyeliminowania Rosjan z własności rafinerii. Małecki podkreślił również ryzyko związane z omijaniem sankcji nałożonych na Rosję poprzez przesyłanie rosyjskiej ropy pod przykrywką kazachskiej.
Wiceminister Bando zapewnił, że PERN przestrzega wszystkich sankcji nałożonych na Federację Rosyjską, a ropa przesyłana przez Polskę pochodzi z Kazachstanu. Dodał, że PERN świadczy jedynie usługę przesyłu surowca i ma wystarczające moce przeładunkowe, aby zwiększyć tranzyt ropy do Niemiec bez wpływu na dostawy dla polskich rafinerii.
Bando podkreślił, że PERN nie prowadzi rozmów ani nie realizuje dostaw ropy dla Rosnieft Deutschland, a dostawy morskie realizowane są na rzecz udziałowców rafinerii PCK w Schwedt, takich jak Shell i Eni.
PERN posiada dodatkowe moce przesyłowe wynoszące obecnie 4 mln ton, co zapewnia „duży margines bezpieczeństwa” dla dostaw ropy do Orlenu. W 2024 roku zwiększeniem dostaw przez Gdańsk zainteresowana jest również rafineria Leuna.
Bando zaznaczył, że przychody PERN pochodzą z opłat za transport ropy, więc rezygnacja z klientów mogłaby negatywnie wpłynąć na dochody spółki. Odniósł się również do obaw o tańsze paliwo z niemieckich rafinerii, podkreślając, że różnice w cenach są zminimalizowane przez jednolity rynek i stawki podatkowe w Europie.
Rosnieft posiada 54,17 procent udziałów w rafinerii PCK Schwedt, jednak kontrolę nad nimi sprawuje niemiecki rząd za pośrednictwem agencji rządowej.
Polska Agencja Prasowa / Mateusz Gibała