Najważniejsze informacje dla biznesu

Jak się mają Niemcy i ich moce przeładunkowe LNG w terminalach pływających

W Niemczech funkcjonują cztery pływające gazoporty LNG, tzw. pływające jednostki magazynowania i regazyfikacji (FSRU). Łącznie są w stanie wyładować miliardy metrów sześciennych gazu rocznie do momentu ukończenia terminali stacjonarnych. W dłuższej perspektywie, dzięki nim Niemcy chcą zmniejszyć zależność od rosyjskiego gazu.

W Niemczech funkcjonują cztery pływające gazoporty LNG, tzw. pływające jednostki magazynowania i regazyfikacji (FSRU) w Wilhelmshaven, Brunsbüttel, Mukran. Natomiast „Energos Force” nie znajduje się już obecnie w Stade. Po przybyciu do portu Stade w marcu 2024 roku statek został przeniesiony w styczniu 2025 roku z powodu opóźnień w uruchomieniu infrastruktury LNG i niezbędnych prac pogłębiarskich w porcie. Później, w marcu 2025 roku, odpłynął do Skagen w Danii, gdzie jest obecnie zakotwiczony.

Dokładna data powrotu jednostki do Stade lub oddania gazoportu do użytku nie jest znana. Podobna sytuacja ma miejsce w Mukran. Tam działa obecnie tylko jedna jednostka FSRU – „Neptun”. Drugi statek FSRU, „Energos Power”, był eksploatowany do początku 2025 roku, ale umowa czarterowa z rządem niemieckim została rozwiązana. Deutsche ReGas planuje rozbudowę mocy w Mukran i ponowne wykorzystanie drugiego FSRU. Ogłosiła przetarg na ten cel, ale konkretne szczegóły dotyczące nowego drugiego FSRU lub jego uruchomienia nie są obecnie dostępne dla opinii publicznej.

Szybkie dostawy i mniejsza zależność od Rosji

FSRU umożliwiają szybkie i elastyczne dostawy gazu do momentu ukończenia terminali stacjonarnych. W sumie istniejące gazoporty pływające mogą wyładować ponad 40 mld m sześc. LNG rocznie. Kolejne stacjonarne są planowane w Wilhelmshaven, Brunsbüttel i Stade, aby w dłuższej perspektywie zmniejszyć zależność od rosyjskiego gazu.

Pierwszy gazoport FSRU został oddany do użytku w Niemczech pod koniec 2022 roku. To tutaj znajduje się jednostka „Höegh Esperanza”. W celu zwiększenia przepustowości aktywny jest też „Excelsior”. W Brunsbüttel ” Höegh Gannet” jest tu używany od zimy 2023 roku. Natomiast w Mukran na Rugii eksploatowany jest od 2023 roku „Neptun”. Deutsche ReGas posiada kontrakty na dostawy gazu, m.in. z partnerami norweskimi i amerykańskimi. Wskaźnik obłożenia jest jednak niski i nie ma publicznie znanych dużych umów dwustronnych, jak w Stade. Lecz w Stade „Energos Force” przybył tam w marcu 2024 roku, aby odpłynąć w styczniu 2025.

Pierwotnie „Energos Force” miał być w użytku w Stade do końca 2026 roku, aby zapewnić dostawy gazu. Równolegle budowany jest lądowy „zeroemisyjny” terminal LNG, który ma przejąć działalność od 2027 roku. Budowa pierwszego lądowego terminalu LNG rozpoczęła się w czerwcu 2024 roku. Koszty wynoszą około miliarda euro. Gazoport ma mieć przepustowość 13,3 mld metrów sześciennych gazu rocznie i będzie przystosowany do zasilania syntetycznym gazem ziemnym, biometanem czy pochodnymi wodoru, takimi jak amoniak. Stowarzyszenia ekologiczne, takie jak BUND, krytykują projekt z powodu zanieczyszczenia CO2 i złożyły pozew, który został oddalony przez Federalny Sąd Administracyjny w marcu 2025 roku.

Port Stade jest obecnie rozbudowywany w celu wsparcia infrastruktury dla gazoportu, z bezpośrednim połączeniem z niemiecką siecią gazową. Czeski koncern energetyczny ČEZ zarezerwował w Stade 2 mld metrów sześciennych rocznie od 2027 roku. Koncern EnBW zabezpieczył sobie 6 mld m sześc. rocznie, a SEFE (dawniej Gazprom Germania) 4 mld m sześc. Część zdolności pozostaje do dyspozycji dla krótkoterminowych nabywców na rynku spot, ale konkretne kontrakty na ten cel nie są publicznie znane.

Budowa konwencjonalnego gazoportu w Wilhelmshaven planowana jest na 2026 rok, a oddanie do użytku planowane jest na połowę 2028 roku. Ten gazoport ma być największym gazoportem importowym w Niemczech i zastąpić dwie istniejące w tym miejscu FSRU. Dokładna pojemność i projekt techniczny są nadal planowane, ale pod uwagę brana jest również możliwość przeładowywania wodoru. Operatorem gazoportu jest Uniper, który posiada kontrakty z dostawcami z różnych krajów, m.in. z USA, Kataru i Australii. Dokładne szczegóły kontraktów, takie jak ilości lub warunki, nie są jawne, ale Wilhelmshaven dostarcza większość niemieckiego LNG, co wskazuje na stabilne umowy na dostawy.

Natomiast w Brunsbüttel toczą się już od marca zeszłego roku prace przygotowawcze, takie jak roboty ziemne. Zawiadomienie o pozwoleniu na budowę zostało wydane we wrześniu 2024 roku, ale koszty budowy wzrosły do prawie miliarda euro, z dodatkowymi obarczeniami 200 milionami euro dla rządu federalnego. Gazoport ma rozpocząć swoją działalność na początku 2027 roku i będzie obsługiwany przez spółkę Gasunie, z udziałem niemieckiego banku państwowego KfW. Gasunie, ma też umowy z międzynarodowymi dostawcami, głównie z USA, stamtąd pochodzi ok. 86 procent LNG. Konkretne umowy są rzadko publikowane, ale gazoport jest powiązany długoterminowymi kontraktami z takimi firmami jak TotalEnergies i MET Group, która pierwotnie zaopatrywała również Lubmin.

Aleksandra Fedorska

Koniec ze sztywnymi terminami. Zmiany w eksporcie LNG z USA

W Niemczech funkcjonują cztery pływające gazoporty LNG, tzw. pływające jednostki magazynowania i regazyfikacji (FSRU). Łącznie są w stanie wyładować miliardy metrów sześciennych gazu rocznie do momentu ukończenia terminali stacjonarnych. W dłuższej perspektywie, dzięki nim Niemcy chcą zmniejszyć zależność od rosyjskiego gazu.

W Niemczech funkcjonują cztery pływające gazoporty LNG, tzw. pływające jednostki magazynowania i regazyfikacji (FSRU) w Wilhelmshaven, Brunsbüttel, Mukran. Natomiast „Energos Force” nie znajduje się już obecnie w Stade. Po przybyciu do portu Stade w marcu 2024 roku statek został przeniesiony w styczniu 2025 roku z powodu opóźnień w uruchomieniu infrastruktury LNG i niezbędnych prac pogłębiarskich w porcie. Później, w marcu 2025 roku, odpłynął do Skagen w Danii, gdzie jest obecnie zakotwiczony.

Dokładna data powrotu jednostki do Stade lub oddania gazoportu do użytku nie jest znana. Podobna sytuacja ma miejsce w Mukran. Tam działa obecnie tylko jedna jednostka FSRU – „Neptun”. Drugi statek FSRU, „Energos Power”, był eksploatowany do początku 2025 roku, ale umowa czarterowa z rządem niemieckim została rozwiązana. Deutsche ReGas planuje rozbudowę mocy w Mukran i ponowne wykorzystanie drugiego FSRU. Ogłosiła przetarg na ten cel, ale konkretne szczegóły dotyczące nowego drugiego FSRU lub jego uruchomienia nie są obecnie dostępne dla opinii publicznej.

Szybkie dostawy i mniejsza zależność od Rosji

FSRU umożliwiają szybkie i elastyczne dostawy gazu do momentu ukończenia terminali stacjonarnych. W sumie istniejące gazoporty pływające mogą wyładować ponad 40 mld m sześc. LNG rocznie. Kolejne stacjonarne są planowane w Wilhelmshaven, Brunsbüttel i Stade, aby w dłuższej perspektywie zmniejszyć zależność od rosyjskiego gazu.

Pierwszy gazoport FSRU został oddany do użytku w Niemczech pod koniec 2022 roku. To tutaj znajduje się jednostka „Höegh Esperanza”. W celu zwiększenia przepustowości aktywny jest też „Excelsior”. W Brunsbüttel ” Höegh Gannet” jest tu używany od zimy 2023 roku. Natomiast w Mukran na Rugii eksploatowany jest od 2023 roku „Neptun”. Deutsche ReGas posiada kontrakty na dostawy gazu, m.in. z partnerami norweskimi i amerykańskimi. Wskaźnik obłożenia jest jednak niski i nie ma publicznie znanych dużych umów dwustronnych, jak w Stade. Lecz w Stade „Energos Force” przybył tam w marcu 2024 roku, aby odpłynąć w styczniu 2025.

Pierwotnie „Energos Force” miał być w użytku w Stade do końca 2026 roku, aby zapewnić dostawy gazu. Równolegle budowany jest lądowy „zeroemisyjny” terminal LNG, który ma przejąć działalność od 2027 roku. Budowa pierwszego lądowego terminalu LNG rozpoczęła się w czerwcu 2024 roku. Koszty wynoszą około miliarda euro. Gazoport ma mieć przepustowość 13,3 mld metrów sześciennych gazu rocznie i będzie przystosowany do zasilania syntetycznym gazem ziemnym, biometanem czy pochodnymi wodoru, takimi jak amoniak. Stowarzyszenia ekologiczne, takie jak BUND, krytykują projekt z powodu zanieczyszczenia CO2 i złożyły pozew, który został oddalony przez Federalny Sąd Administracyjny w marcu 2025 roku.

Port Stade jest obecnie rozbudowywany w celu wsparcia infrastruktury dla gazoportu, z bezpośrednim połączeniem z niemiecką siecią gazową. Czeski koncern energetyczny ČEZ zarezerwował w Stade 2 mld metrów sześciennych rocznie od 2027 roku. Koncern EnBW zabezpieczył sobie 6 mld m sześc. rocznie, a SEFE (dawniej Gazprom Germania) 4 mld m sześc. Część zdolności pozostaje do dyspozycji dla krótkoterminowych nabywców na rynku spot, ale konkretne kontrakty na ten cel nie są publicznie znane.

Budowa konwencjonalnego gazoportu w Wilhelmshaven planowana jest na 2026 rok, a oddanie do użytku planowane jest na połowę 2028 roku. Ten gazoport ma być największym gazoportem importowym w Niemczech i zastąpić dwie istniejące w tym miejscu FSRU. Dokładna pojemność i projekt techniczny są nadal planowane, ale pod uwagę brana jest również możliwość przeładowywania wodoru. Operatorem gazoportu jest Uniper, który posiada kontrakty z dostawcami z różnych krajów, m.in. z USA, Kataru i Australii. Dokładne szczegóły kontraktów, takie jak ilości lub warunki, nie są jawne, ale Wilhelmshaven dostarcza większość niemieckiego LNG, co wskazuje na stabilne umowy na dostawy.

Natomiast w Brunsbüttel toczą się już od marca zeszłego roku prace przygotowawcze, takie jak roboty ziemne. Zawiadomienie o pozwoleniu na budowę zostało wydane we wrześniu 2024 roku, ale koszty budowy wzrosły do prawie miliarda euro, z dodatkowymi obarczeniami 200 milionami euro dla rządu federalnego. Gazoport ma rozpocząć swoją działalność na początku 2027 roku i będzie obsługiwany przez spółkę Gasunie, z udziałem niemieckiego banku państwowego KfW. Gasunie, ma też umowy z międzynarodowymi dostawcami, głównie z USA, stamtąd pochodzi ok. 86 procent LNG. Konkretne umowy są rzadko publikowane, ale gazoport jest powiązany długoterminowymi kontraktami z takimi firmami jak TotalEnergies i MET Group, która pierwotnie zaopatrywała również Lubmin.

Aleksandra Fedorska

Koniec ze sztywnymi terminami. Zmiany w eksporcie LNG z USA

Najnowsze artykuły