Cześć zlokalizowanych w Niemczech rafinerii ogłosiła w ostatnich tygodniach dostosowywanie swoich mocy produkcyjnych do ekonomicznych realiów, co oznaczało najczęściej zwolnienia personelu i zapowiedzi zmniejszenia produkcji. Niemieckie rafinerie borykają się z problemami takimi jak: spadający popyt, wysokie koszty, wymagania środowiskowe oraz wyzwania logistyczne i geopolityczne. Branża stoi w obliczu głębokich zmian, które wymagają dużych inwestycji i trudnych strategicznych decyzji.
BP i Shell planują w Niemczech od 2025 roku zmniejszyć produkcję odpowiednio w Gelsenkirchen (o 4 mln ton) i Wesseling (o 8 mln ton), co doprowadzi w konsekwencji do redukcji mocy rafineryjnych w Niemczech o łącznie 12 mln ton w 2026 roku. Rynek olejów mineralnych skurczył się już w okresie 2019 – 2023 o około dziewięć milionów ton co wskazuje na średnioterminowy trend spadkowy, który może dotyczyć nawet następnych dziesięcioleci.
W 2024 roku niemieckie rafinerie byłyby teoretycznie w stanie przerobić około 88 mln ton ropy naftowej. Szacunki te opierają się na łącznych zdolnościach produkcyjnych niemieckich rafinerii wynoszących około 101 mln ton rocznie, przy czym rafinerie w Niemczech pracują zazwyczaj na około 90 procent mocy. W okresie od stycznia do sierpnia 2024 roku zaimportowano tylko około 48,8 mln ton ropy naftowej, co oznacza spadek o 4,7 procent w porównaniu z rokiem poprzednim.
Struktura importu ropy do Niemiec po embargo na Rosję
Około 98 procent ropy naftowej przetwarzanej w Niemczech pochodzi z importu. Struktura importu znacznie się zmieniła od czasu embarga UE na rosyjską ropę w 2023 roku. Norwegia dostarcza teraz znaczną część ropy dla Niemiec, zwłaszcza za pośrednictwem rurociągów, takich jak Norpipe, które są połączone z portami takimi jak Wilhelmshaven. Natomiast, Stany Zjednoczone są głównym dostawcą lekkiej ropy naftowej o niskiej zawartości siarki. Wysokie zawartości siarki cechują ropę z Kazachstanu, która ma znaczenie dla wschodnioniemieckich rafinerii takich jak PCK Schwedt, które są zaopatrywane rurociągiem Przyjaźń (przez Polskę). Kazachstan częściowo zastąpił Rosję jako dostawcę. Mniejszą rolę odgrywają takie kraje jak: Libia, Arabia Saudyjska, Nigeria i inne państwa OPEC. Dostawy z tych krajów różnią się w zależności od cen rynkowych i wymagań rafinerii.
W Austrii rafineria Schwechat 2024 roku mogła przerobić od 7,7 do 8,6 mln ton ropy naftowej przy wykorzystaniu mocy produkcyjnych na poziomie około 80-90 procent, co jest zaspokajającym wynikiem. Jedyna austriacka rafineria przerabia ropę naftową dostarczaną rurociągami Adria-Wiedeń (AWP) i Transalpejskim Ropociągiem (TAL), a także w małym stopniu austriacką ropę naftową wydobywaną w Weinviertel. Problemem austriackiej rafinerii są jednak awarię techniczne do których doszło w 2022 roku i w kwietniu 2025 roku. W obu przypadkach konkretnych powodów nie podano, ale konsekwencją wydarzeń było ograniczenie produkcji pojedynczych produktów.
Kolejne rafinerie które ograniczyły już swoja produkcje to mała rafinerie w Heide ale też PCK Schwedt, która 2024 działała tylko na poziomie około 76,2 procent wydajności, co wpłynęło negatywnie na jej rentowność. W pierwszych miesiącach bieżącego roku w lokalnych mediach pojawiły się wypowiedzi na temat wielomilionowego minusa w bilansach tego zakładu.
Obciążenia dla branży petrochemicznej w Niemczech
Przepisy dotyczące emisji, takie jak np. dyrektywy UE w przypadku rafinerii PCK dotyczące redukcji dwutlenku siarki, wymagają kosztownych dostosowań technicznych, które zostały przez dziesięciolecia odkładane. PCK Schwedt jest krytykowana za zwiększoną emisję, co powoduje napięcia i konflikte prawne i polityczne.
Przejście na procesy neutralne dla klimatu (np. wykorzystanie odpadów z tworzyw sztucznych lub CO2 zamiast ropy naftowej) wymaga także miliardów inwestycji, które mogą podwyższyć koszty.
Logistyczne wyzwania dla niemieckiego przemysłu rafineryjnego
Niemieckie rafinerie, bez bezpośredniego dostępu do rurociągów produkcyjnych lub portów przybrzeżnych, są dodatkowo mniej konkurencyjne, ponieważ transport śródlądowymi drogami wodnymi, takimi jak Ren, jest kosztowny. Dostawy do zachodnich Niemiec są utrudnione z powodu dostaw statkami na rzekach z Rotterdamu, Amsterdamu lub Antwerpii. Na taki problem narażone są szczególnie rafinerie MiRO Karlsruhe i BP Wesseling położone na południu Niemiec.
Głównymi szlakami importowymi pozostaje rurociąg Przyjaźń (dla Schwedt, obecnie z kazachską ropą), rurociąg transalpejski (TAL) dla bawarskich rafinerii oraz Norpipe dla rafinerii północnych Niemiec. Głównymi portami importowymi są Wilhelmshaven (20 procent zapotrzebowania na ropę), Brunsbuttel, Hamburg i Rostock. Stamtąd ropa jest transportowana rurociągiem lub statkiem dalej do rafinerii.
Aleksandra Fedorska
Ropa ustawiona na cotygodniowy wzrost nowych sankcji wobec Iranu