Jak pisze Kurier Lubelski, Bogdanka liczy na zwiększenie sprzedaży węgla, a region – na nową elektrownię. Jak sugeruje lokalna gazeta nowa strategia Enei to szansa na realizację tych planów. Jednym z możliwych kierunków zbytu polskiego węgla jest kierunek ukraiński – o czym informował BiznesAlert.pl. W odpowiedzi na pytanie redakcji, spółka potwierdza, że rozmowy z Ukraińcami wciąż trwają.
Jak przypomina gazeta nową strategię rozwoju do 2030 roku koncern Enea przedstawił w poniedziałek. – W ubiegłym roku LW Bogdanka wydobyła 8,5 mln ton węgla. Ponad 40 proc. trafiło właśnie do elektrowni, których właścicielem jest Enea. Jednocześnie, jesienią 2015 r., koncern stał się właścicielem kopalni – czytamy w Kurierze.
Nowa strategia, nowa nadzieja
Bogdanka zajmuje w planach Enei ważne miejsce. Według ostatnich umów do 2036 r. Bogdanka ma sprzedać Enei paliwo za ponad 18 mld zł. – Jednak wysokość zamówienia może się jeszcze zmienić- czytamy w Kurierze Lubelskim.
To nie koniec planów. W ciągu najbliższych 20 lat Enea chce przeznaczyć na inwestycje ok. 26,4 mld zł. – Bogdanka może skorzystać na programie „Kopalnia inteligentnych rozwiązań”, którego celem ma być wzrost efektywności i automatyzacja pracy pod ziemią. Ważna jest też zapowiedź budowy nowoczesnej elektrowni w technologii tzw. czystego węgla o mocy 300-500 MW – podkreśla Kurier Lubelski.
Czy lubelski węgiel trafi na Ukrainę?
Jak informuje ukraińska spółka DTEK, rozpoczęto import węgla gazowego z Polski. Pierwsze wagony z surowcem trafiły 3 października do elektrociepłowni Bursztynskiej. Jak informuje biuro prasowe spółki, do końca listopada do elektrociepłowni Bursztynskiej i Dobrotworskiej (obydwie należą do spółki DTEK Zakhidenergo) ma łącznie być dostarczone z Polski 100 tys. ton węgla gazowego.
Pod koniec sierpnia podczas konferencji wynikowej Grupy Enea oraz LW Bogdanka S.A. prezes Bogdanki Krzysztof Szlaga informował, iż trwają rozmowy z potencjalnymi odbiorcami węgla na Ukrainie, a dotychczasowa sprzedaż jest niewielka. Wyjaśnił, że strona ukraińska jest zainteresowana zakupem węgla z Bogdanki, jednak nie jest w stanie zagwarantować finansowania.
Na pytanie dziennikarza BiznesAlert.pl, czy Bogdanka dostarczyła węgiel na Ukrainę, Grzegorz Gawroński, Dyrektor Biura Zarządu LW Bogdanka SA potwierdził, że takie rozmowy trwają. – Prowadzimy rozmowy na Ukrainie, niektóre z nich zaowocowały lub zaowocują wkrótce dostawami węgla. Nie ujawniamy jednak nazw konkretnych kontrahentów – zaznacza przedstawiciel spółki.
Kurier Lubelski/BiznesAlert.pl