Indie i Rosja podpisały szereg umów w sektorze zbrojeniowym i energetycznym podczas szczytu grupy BRICS w Goa.
Rosyjski Rosnieft zapłaci 12,9 mld dolarów za 49 procent akcji w indyjskim Essar Oil, a także w portach pod kontrolą tej naftowej spółki. Kraje zamierzają także powołać joint-venture zajmujące się budową helikopterów w Indiach. Ma powstać co najmniej 200 helikopterów Kamov 226t. New Delhi ma także zakupić systemy rakietowe ziemia-powietrze (S-400) i okręty typu stealth (dwa w Rosji i dwa w Indiach). Rosjanie zamierzają zbudować w Indiach co najmniej 12 reaktorów jądrowych przez najbliższe dwudziestolecie. Pozwoli to na rozwój mocy wytwórczych i zmniejszenie roli węgla dominującego w indyjskim miksie energetycznym.
Współpraca pomimo sankcji
Premier Indii Narendra Modi wyraził podobieństwo poglądów z prezydentem Władimirem Putinem na temat sytuacji w Afganistanie i na Bliskim Wschodzie. Rosja stanęła w ogniu krytyki Zachodu po szeregu ataków lotniczych na cele cywilne w Syrii w związku z kampanią wojskową w obronie reżimu Baszara al-Asada. Modi pochwalił wysiłki Putina na rzecz walki z międzynarodowym terroryzmem.
Według agencji Thomson Reuters układ Rosnieft-Essar będzie największym przejęciem zagranicznym w Indiach i największą transakcją zagraniczną w Rosji. Odbywa się pomimo problemów Rosji wynikających ze spadku cen ropy, spowolnienia gospodarczego i sankcji zachodnich.
Rosnieft ma przejąć 98 procent Essar Oil, rafinerię o dziennym przerobie 400 tysięcy baryłek i port Vadinar. Rosnieft zapowiedział, że przejętą rafinerię ma zaopatrzać ropa z Wenezueli.
To odpowiedź na około 5,5 mld dolarów inwestycji Indii w sektor wydobywczy w Rosji, o czym powiedział dziennikarzom premier Modi. ONGC Videsh kupił od Rosnieftu 11 procent akcji Wankornieft, spółki odpowiedzialnej za wydobycie na złożu Wankor i posiada ich już 26 procent.
Po transakcji firmy indyjskie posiadają 49,9 procent akcji w projekcie. W ich konsorcjum wchodzą Oil India Limited, Indian Oil Corporation Limited i Bharat Petroresurces Limited. Inwestycja Indyjczyków pozwoli na zwiększenie wydobycia z tego drugiego pod względem zasobności złoża w Rosji na potrzeby eksportu do Chin.
Rosyjski bank VTB ma zrefinansować 3,9 mld dolarów należnych po stronie Essar Group. Rosnieft oraz Trafigura i fundusz United Capital Partners (UCP) zapłacą po 3,5 mld dolarów za równe udziały w tworzony joint venture.
W przekonaniu prezesa VTB Andrieja Kostina, porozumienie Rosnieft-Essar nie dotyczy współpracy, która powinna zostać objęta sankcjami zachodnimi. – Układ został specjalnie ustrukturyzowany tak, aby uniknąć podpadnięcia pod zachodnie sankcje – powiedział Kostin. VTB doradzał Essarowi w sprawie porozumienia. Indie to najszybciej rosnący rynek zbytu na ropę naftową na świecie.
– Rosnieft nie otrzyma pakietu kontrolnego właśnie ze względu na sankcje – przyznał prezes VTB. Pozostałe 49 procent akcji otrzymają Trafigura i fundusz UCP. Obie zapłacą za papiery wartościowe z własnych środków i bez konieczności sięgania po pożyczki w VTB.
Gazociąg przez Himalaje
Przejęcie Essar Oil zmniejszy presję na grupę Essar zarządzaną przez braci Ruia. Firma jest obecna na rynku węglowodorów, stali, portów i energii elektrycznej. Pożyczkodawcy Essara naciskają na spłatę rosnącego zadłużenia.
Gazprom i Engineers India podpisały memorandum o porozumieniu potwierdzające zainteresowanie stron stworzeniem studium wykonalności gazociągu z Rosji i innych krajów do Indii. Pierwsze szacunki wskazują, że gazociąg o długości 4500-6000 km kosztowałby do 25 mld dolarów. Najkrótsza trasa uwzględnia odcinek przez Himalaje. Dłuższa wymagać będzie współpracy z Iranem i Pakistanem albo Chinami i Birmą.
Dokument zawiera także opis perspektyw współpracy przy innych projektach. Gazprom zapowiedział, że liczy na renegocjację warunków dostaw LNG dla indyjskiego Gail w przeciągu następnego półrocza. W ramach umowy gazowej Gail miał zwiększyć import do 2,5 mln ton rocznie. Rosjanie liczą na to, że tak się stanie, ale Indyjczycy chcą obniżenia wolumenu.
Światło pokoju BRICS
Szereg umów rosyjsko-indyjskich został podpisany podczas ósmego szczytu grupy BRICS w Goa. Organizacja składa się z Brazylii, Rosji, Indii, Chin i Republiki Południowej Afryki. Państwa te chcą pomimo różnic zwiększać kooperację w celu zwiększenia swych wpływów na świecie kosztem krajów zachodnich.
Premier Modi podsumował owoce szczytu jako sukces. – Przyjęliśmy deklarację z Goa, która przedstawia wszechstronną wizję współpracy w ramach BRICS i w sprawach międzynarodowych – powiedział. Współpraca w ramach badań naukowych na temat rolnictwa, akademii dyplomatycznych i regulacji celnych ma stopniowo przerodzić się w integrację ekonomiczną państw grupy.
– W świecie nowych wyzwań dla bezpieczeństwa i utrzymującej się niepewności ekonomicznej BRICS jawi się jako światło i obietnica pokoju – powiedział indyjski polityk.
Reuters/Financial Times/Wojciech Jakóbik
Aktualizacja 17.10.2016 8.15