Rosnieft chce dostarczać gaz do Chin, stając do konkurencji z Gazpromem, który ma monopol na eksport surowca.
– Realizacja projektu Beijing Gas w Werhneczonneftegaz odkrywa przed nami szerokie możliwości rozwoju współpracy w obszarze realizacji przez Rosnieft dostaw gazu do Chin. Łącznie dostawy surowca ze wspomnianego oraz pozostałych projektów mogą wynosić ok. 10 mld m3 rocznie – powiedział prezes rosyjskiej spółki.
Zgodnie z przedstawionymi przez Sieczina danymi wydobycie ropy i kondensatu gazowego na wschodzie Rosji wyniosło w ubiegłym roku 68,7 mln ton, co oznacza, że w ostatnim czasie wzrosło ono o 39 procent. Prezes Rosnieftu zaznaczył jednak, że w ciągu najbliższych lat jest szansa na poprawienie tego wskaźnika.
Ponadto Rosnieft jest gotowy zaoferować swoim chińskim partnerom dodatkową możliwość znaczącego rozszerzenia współpracy przy wydobyciu złóż węglowodorów znajdujących się na szelfie. Rosnieft i Beijing rozważają warianty rozwoju współpracy w regionie Wschodniej Syberii oraz na Dalekim Wschodzie w obszarze poszukiwania węglowodorów, eksploatacji złóż oraz sprzedaży gazu. Strony analizują także możliwości wspólnej pracy w sektorze wykorzystania sprężonego gazu ziemnego (CNG).
Rosnieft rozważa również złoża Siewierno-Weninskoje jako bazę surowcową dla projektu Far East LNG. Od 2007 roku rosyjski koncern współpracuje z chińskim Sinopec nad wydobyciem paliwa ze wspomnianego złoża.
Państwa azjatyckie, a zwłaszcza Chiny, mają wpływ na kształt przyszłości energetyki na świecie. Chiński rząd realizuje bardzo duży projekt polegający na zastąpieniu w swojej energetyce węgla gazem. Tylko w 2016 roku zamknięto ponad 1 tys. kopalni węgla. Już trzeci rok z rzędu spada zapotrzebowanie oraz wolumen wydobycia surowca. Zamykane moce są zastępowane generacją gazową.
Jakóbik: Gazpromu zwrot do Azji. Potencjał współpracy gazowej Chin z Rosją
Chiny zwiększą zużycie gazu
Chiny są jednym z największych konsumentów gazu na świecie. Przy czym udział paliwa w miksie energetycznym Państwa Środka wynosi obecnie 6 procent. Celem Pekinu jest, aby do 2020 roku wzrósł on do 8,3-10 procent. Zwiększenie udziału gazu w chińskiej energetyce o 1 procent oznacza wzrost dostaw na ten rynek o kilkadziesiąt miliardów metrów sześciennych rocznie. Takiego wolumenu Chińczycy nie będą w stanie zapewnić poprzez zwiększenie wydobycia własnego. Konieczny będzie import np. z Rosji.
Zgodnie ze wskaźnikami zawartymi w planie rozwoju sektora gazowego w Chinach na koniec dwunastego planu pięcioletniego, czyli do końca 2020 roku, całkowity wolumen dostaw gazu na chiński rynek (wydobycie własne i import) może wzrosnąć do 360 mld m3 rocznie, moc elektrowni gazowych ma wynosić 110 GW (udział w łącznej generacji energii – 5 procent), długość sieci przesyłu gazu – 104 tys. km, a robocza pojemność podziemnych magazynów powinna wzrosnąć do 14,8 mld m3.
Gazprom pozostaje monopolistą
Rosyjskie ustawodawstwo daje prawo do eksportu gazu poprzez rurociągi jedynie Gazpromowi oraz jego spółce zależnej (w 100 procentach – przyp. red.) Gazpromowi Export. Aby plany Rosnieftu zostały zrealizowane, konieczna jest zmiana przepisów, co oznaczałoby zniesienie monopolu Gazpromu Exportu, na co kierowana przez Aleksieja Millera spółka z oczywistych przyczyn nie chce się zgodzić. Tym bardziej, że Gazprom sam będzie dostarczał gaz pod Chiński Mur.
Przypomnijmy, że w 2014 roku Gazprom i CNPC podpisały umowę o dostawach gazu poprzez tzw. wschodni szlak. Dokument został podpisany na 30 lat i zakłada roczne dostawy do Chin o wolumenie do 38 mld m3 rocznie. Surowiec ma pochodzić ze złóż w Irkucji i Jakucji, skąd poprzez gazociąg Siła Syberii ma trafiać do Państwa Środka.
Rok później obydwie spółki podpisały umowę dotyczącą ogólnych warunków dostaw gazu poprzez tzw. szlak zachodni, który zakłada dostawy paliwa z zachodniosyberyjskich złóż poprzez gazociąg Siła Syberii 2 do Chin. Tym szlakiem rocznie ma być przesyłane 30 mld m3 paliwa.
Warto odnotować, że eksportowe plany Rosnieftu nie dotyczą wyłącznie rynku azjatyckiego. Kierowany przez Sieczina koncern ma aspiracje, aby sięgnąć również po udziały na gazowym rynku w Europie. Rosnieft prosił o udzielenie zgody na eksport na Stary Kontynent 7 mld m3 surowca. Sprzedaż miałaby być realizowana bez pośredników, a nabywcą miałoby zostać brytyjskie BP. W 2015 roku spółki podpisały memorandum dotyczące dostaw paliwa, zawierające warunek, że Rosnieft otrzyma prawo do eksportu surowca, co na razie wydaje się niemożliwe.
Rosnieft/Gazprom/Piotr Stępiński