Chemiczna Alventa z Alwerni zamierza być samowystarczalna energetycznie przez stale rosnące ceny energii w Polsce. Ten trend może przenieść się na cały przemysł. – Należy zastanowić się nad inwestycjami w odnawialne źródła energii, tj. fotowoltaikę, a także nad współpracą z kwalifikowanymi dostawcami surowców, którzy wykazywać będą ograniczenie emisji w swoich procesach technologicznych – mówi jej prezes Wiesław Hałucha.
– Firma zdecydowała się na wytwarzanie własnej energii, ze względu na ciągły wzrost cen zakupu energii elektrycznej. Cena energii elektrycznej jest obciążona dodatkowymi opłatami, chociażby ostatnio opłatą mocową. Produkcja własnej energii pozwala na uniknięcie dodatkowych opłat, również takich jak opłata za przesył energii. Jednocześnie przy prawidłowo zaplanowanej gospodarce energetycznej pozwala na dodatkowe oszczędności w postaci pozyskania darmowego ciepła, jak w przypadku zainstalowanego u nas układu kogeneracyjnego – tłumaczy Wiesław Hałucha. – Decyzja została podjęta także z powodów ekologicznych. Zastąpienie kotłów węglowych układem kotłów gazowych i kogeneracji, przyczyniła się do obniżenia emisji gazów i pyłów z ciepłowni, która przestała spełniać przesłanki obejmowania instalacji systemem handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych. Działanie wpłynęło również na obniżenie opłat środowiskowych.
Alventa pokrywa już 70 procent zapotrzebowania na energię z użyciem własnych źródeł wytwarzania. Zamierza zbudować farmę fotowoltaiczną, która pozwoli jej wypiąć się z sieci. Jest także pozytywny skutek środowiskowy. – Produkcja energii z własnych źródeł niskoemisyjnych i z odnawialnych źródeł energii pozwoliła na obniżenie emisji CO2. Działania podjęte przez ostatnie lata przez spółkę m.in. w postaci wymiany kotłów węglowych na kotły gazowe obniżyło emisję CO2 o 40 procent. Kolejny krok to zabudowa wysokosprawnego układu kogeneracyjnego, który również wpływa na obniżenie emisji. I ostatni krok to zabudowa farmy fotowoltaicznej – czyli produkcja energii elektrycznej z odnawialnych źródeł – wylicza Alventa.
Ten trend może przenieść się do całej branży. Alventa to firma chemiczna, ale w jej ślad mogą pójść inni przedstawiciele przemysłu. Niektórzy jak KGHM i PKN Orlen już to zapowiadają. Wiesław Hałucha z Alventy spodziewa się zaostrzenia przepisów klimatycznych w Unii Europejskiej, zwiększenia kosztów ekologicznych i materiałowych, a także wyższych cen energii. Oznacza to wyższe koszty każdej inwestycji ze względu na konieczność ich dostosowania pod kątem redukcji emisji CO2 i podnoszenia efektywności energetycznej.
– W przyszłości należy spodziewać się kolejnych zmian przepisów unijnych oraz krajowych w zakresie redukcji emisji gazów cieplarnianych. Należy spodziewać się także, że nasi klienci, będą obniżać emisję w łańcuchu dostaw – tłumaczy prezes Alventy. – W związku z powyższym przedsiębiorstwa muszą podejmować działania na poziomie cyklu życia produktu i zmniejszające w tym cyklu emisje, zużycie materiałów i maksymalnie wykorzystujące recykling. Należy zastanowić się nad inwestycjami w odnawialne źródła energii, tj. fotowoltaikę, a także nad współpracą z kwalifikowanymi dostawcami surowców, którzy wykazywać będą ograniczenie emisji w swoich procesach technologicznych.
Wojciech Jakóbik