Zielona armia to hit czy kit? Spięcie

1 marca 2024, 07:30 Bezpieczeństwo

– Podstawowym zadaniem armii jest obrona suwerenności, a Unia Europejska i NATO nie zamierzają tego zmienić w ramach polityki klimatycznej – mówi Marcin Karwowski, redaktor BiznesAlert.pl w Spięciu.

Grafika: Mikołaj Teperek
Grafika: Mikołaj Teperek

Obronność, manewry wojskowe oraz powiązana z tym logistyka wojskowa odpowiada za pięć procent światowych emisji. W debacie o odchodzeniu od paliw kopali wojsko również będzie musiało się zmierzyć z tym wyzwaniem, jednak pod wielkim znakiem zapytania stoi kwestia skuteczności zeromisyjnej armii. To temat najnowszego odcinka podcastu Spięcie, którego autorami są dziennikarze Wojciech Jakóbik i Marcin Karwowski.

– Armia to nie tylko sprzęt wojskowy, ale także rozwinięta logistyka w postaci baz i linii logistycznych, które potrzebują ogromnej ilości energii i generują ogromne emisje gazów cieplarnianych. Rozwiązaniem tego problemu może być zapewnienie im zielonej energii. Taki proceder już ma miejsce w Stanach Zjednoczonych, gdzie na terenie obiektów militarnych jest instalowana fotowoltaika – mówi Marcin Karwowski, redaktor BiznesAlert.pl. Przytoczył on słowa szefa NATO Jensa Stoltenberga, który stwierdził, że nie można przedłożyć emisyjności armii nad jej skuteczność.

Najnowszy odcinek podcastu Spięcie można znaleźć na platformach YouTube, Spotify oraz SoundCloud:

 

Redaktor naczelny BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik zwrócił uwagę, że likwidacja emisji armii równałaby się rocznym emisjom gospodarki Indii. – Rozsądnym rozwiązaniem była wymiana samochodów wszystkich urzędników wojskowych i generałów na pojazdy elektryczne – podkreśla ekspert.

Marcin Karwowski wspomniał również o wykorzystaniu biopaliw, który mogłyby zmniejszyć emisje wszystkich pojazdów. – Wielka Brytania w przyszłości planuje wykorzystanie pojazdów hybrydowych i elektrycznych, które mają pełnić rolę pojazdów operacyjnych – zaznaczył.

Na koniec dyskusji zostało poruszone także zagadnienie niezależności energetycznej. – Gdyby udało nam się chociaż w części zmniejszyć uzależnienie obronności od paliw kopalnych, bylibyśmy bezpieczniejsi, gdyż automatycznie zmniejszyłoby to nasz import ropy z Bliskiego Wschodu – podsumował Jakóbik.

Opracował Jacek Perzyński

Czy rolnicy zapłacą za emisje CO2? Spięcie