(The Daily Beast/Patrycja Rapacka)
Amerykańskie media informują, że hakerzy powiązani z Federacją Rosyjską, którzy często włamywali się do sieci komputerowych Białego Domu, swoje ataki kierują od dłuższego czasu w stronę sieci Pentagonu. Ataki rosyjskich hakerów na amerykańskie sieci rządowe nie są niczym nowym, jednak specjaliści podkreślają, że rosyjscy hakerzy staja się coraz bardziej wyrafinowani, a do cyberataków używają już technologii, które uniemożliwiają ich wykrycie.
Redakcja Daily Beast została poinformowana w piątek (16.07), że hakerzy włamali się do kont pięciu pracowników Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych. Podobne ataki ze strony rosyjskich hakerów na sieci Białego Domu i Departamentu Stanu są notowane od ponad roku i coraz częściej kierowane przeciwko Pentagonowi. Departament Obrony nie poinformował, czy i jakie informacje zostały skradzione.
Według Departamentu, hakerzy podsyłają do pracowników Pentagonu pliki do pobrania z wirusami, które po zainstalowaniu na komputerze pobierają wszelkie pliki, wiadomości oraz inne poufne informacje. – Wyrafinowanie ostatniego ataku znacznie przewyższa wszystko co widzieliśmy do tej pory – powiedział Michael Adams, ekspert ds. bezpieczeństwa komputerowego, który służył ponad dwie dekady w Dowództwie Operacji Specjalnych Stanów Zjednoczonych. Po analizie technicznej złośliwego oprogramowania Adams stwierdził, że stosowane narzędzia sprawiają, że intruz jest niezwykle trudny do wykrycia.
– Żeby zobrazować siłę ataku, można przedstawić ja na przykładzie analogii. Poziom zaawansowania ataku można porównać do ataku myśliwca stealth na samolot śmigłowy. Atak myśliwca odbywa się przed oczami pilota starego samolotu, którego załoga nie jest oczywiście świadoma żadnego zagrożenia, mimo wielu zabezpieczeń – wyjaśnił Adams.
W ramach jednego z ataków pracownicy Pentagonu dostali fałszywe zawiadomienie w dniu 8 lipca od National Endowment for Democracy, znanej organizacji non-profit w Waszyngtonie, która wspiera wysiłki demokratyczne na całym świecie, w tym w Chinach i Rosji. Maile zawierały link który po kliknięciu w celu uzyskaniu więcej informacji, pobierał zainfekowany materiał do instalacji złośliwego oprogramowania na komputerze ofiary. Rzecznik prasowy powyższej organizacji nie ustosunkował się do powyższych ataków.
Według specjalistów rosyjscy hakerzy korzystają z wielu form szyfrowania i bezpiecznych kanałów komunikacyjnych. Są również w stanie wymazać ślady włamania, po których można stwierdzić, w jakim stopniu ofiara ataków poniosła straty.
Więcej informacji:
USA przygotowują się na kolejne cyberataki