icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Media: Orlen może pomóc PGE przy atomie

Według „Dziennika Gazety Prawnej” rozważana jest współpraca Orlenu z PGE przy projekcie pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. W tle Ministerstwo Energii dokonało zmian w radzie nadzorczej płockiego koncernu, co z kolei według „Pulsu Biznesu” jest jedną z konsekwencji oceny ostatnich decyzji prezesa Orlenu przez nadzorującego jego pracę ministra Krzysztofa Tchórzewskiego.

PKN Orlen sprawdza możliwe opcje 

W piątek odnosząc się do informacji o analizowaniu udział w projekcie budowy elektrowni jądrowej PKN Orlen poinformował, że sprawdza wszystkie możliwe projekty, które mogą wpisywać się w strategię koncernu, w tym również projekt budowy elektrowni jądrowej.

„Projekty, takie jak budowa w Polsce elektrowni jądrowej, wymagają decyzji rządowej i analizy przeprowadzonej przez poszczególne firmy. W PKN Orlen sprawdzamy wszystkie możliwe projekty, które mogą wpisywać się w naszą strategię, w tym również projekt budowy elektrowni atomowej” – poinformował PAP płocki koncern. PKN Orlen zwrócił też uwagę, iż produkcję i sprzedaż energii elektrycznej realizuje już teraz, a jednocześnie przygląda się innym rozwiązaniom.

PGE razem z PKN Orlen? 

Z informacji „Dziennika Gazety Prawnej” wynika, że w budowę polskiej elektrowni jądrowej mają inwestować mają polskie firmy, a budowę skredytować krajowe instytucje finansowe. Według gazety rozważana jest również współpraca przy tym projekcie Orlenu z PGE. Zarówno PGE EJ1, jak i samo PGE nie skomentowały tych informacji.

„DGP” zwraca uwagę, że ze względu na możliwość wniesienia kapitału własnego i zadłużania się Orlen jest idealnym kandydatem do udziału projekcie budowy elektrowni jądrowej. Gazeta przypomina jednak, że pod koniec grudnia Orlen postanowił kupić za 4,2 mld zł, ze środków własnych, resztę akcji czeskiego Unipetrolu. Spółka chce zakończyć w ten sposób trwające ponad dwa lata spory z mniejszościowymi akcjonariuszami o wysokość dywidendy, sposób zarządzania gotówką i transakcje wewnątrz grupy. Głównym przeciwnikiem Orlenu była w tych sprawach grupa inwestycyjna J&T posiadająca 20,03 akcji Unipetrolu. Rozmówcy „DGP” twierdzą jednak, że decyzja dot. akcji Unipetrolu jest ucieczką do przodu przed koniecznością zaangażowania się projekt elektrowni jądrowej.

Chłodne relacje ministra energii z szefem PKN Orlen 

W kontekście decyzji zakupie akcji Unipetrolu dzisiejszy „Puls Biznesu” zwraca uwagę za relacje prezesa Orlenu Krzysztofa Jasińskego i ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego. Gazeta przypomina, że obaj cieszą się zaufaniem Jarosława Kaczyńskiego, ale ważne dla Orlenu decyzje Jasiński omawia bezpośrednio z Kaczyńskim, pomijając Tchórzewskiego.

Zdaniem rozmówców „Pulsu Biznesu” po decyzji Orlenu o zakupie akcji Unipetrolu Tchórzewski stracił cierpliwość, konsekwencją czego były ubiegłotygodniowe zmiany w składzie rady nadzorczej płockiego koncernu.

– Transakcja jest dla spółki korzystna, co rozumieją i Jarosław Kaczyński, i Mateusz Morawiecki. Orlen zaniedbał jednak komunikację z resortem energii – powiedział rozmówca „Pulsu Biznesu”. W efekcie Tchórzewski kwestionuje dziś sens wydawania tak potężnej sumy na firmę, w której Orlen i tak ma ponad 60 proc. akcji.

Dziennik Gazeta Prawna, Puls Biznesu/CIRE.pl

Jakóbik: Czy minister przekona Orlen do atomu?

Według „Dziennika Gazety Prawnej” rozważana jest współpraca Orlenu z PGE przy projekcie pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. W tle Ministerstwo Energii dokonało zmian w radzie nadzorczej płockiego koncernu, co z kolei według „Pulsu Biznesu” jest jedną z konsekwencji oceny ostatnich decyzji prezesa Orlenu przez nadzorującego jego pracę ministra Krzysztofa Tchórzewskiego.

PKN Orlen sprawdza możliwe opcje 

W piątek odnosząc się do informacji o analizowaniu udział w projekcie budowy elektrowni jądrowej PKN Orlen poinformował, że sprawdza wszystkie możliwe projekty, które mogą wpisywać się w strategię koncernu, w tym również projekt budowy elektrowni jądrowej.

„Projekty, takie jak budowa w Polsce elektrowni jądrowej, wymagają decyzji rządowej i analizy przeprowadzonej przez poszczególne firmy. W PKN Orlen sprawdzamy wszystkie możliwe projekty, które mogą wpisywać się w naszą strategię, w tym również projekt budowy elektrowni atomowej” – poinformował PAP płocki koncern. PKN Orlen zwrócił też uwagę, iż produkcję i sprzedaż energii elektrycznej realizuje już teraz, a jednocześnie przygląda się innym rozwiązaniom.

PGE razem z PKN Orlen? 

Z informacji „Dziennika Gazety Prawnej” wynika, że w budowę polskiej elektrowni jądrowej mają inwestować mają polskie firmy, a budowę skredytować krajowe instytucje finansowe. Według gazety rozważana jest również współpraca przy tym projekcie Orlenu z PGE. Zarówno PGE EJ1, jak i samo PGE nie skomentowały tych informacji.

„DGP” zwraca uwagę, że ze względu na możliwość wniesienia kapitału własnego i zadłużania się Orlen jest idealnym kandydatem do udziału projekcie budowy elektrowni jądrowej. Gazeta przypomina jednak, że pod koniec grudnia Orlen postanowił kupić za 4,2 mld zł, ze środków własnych, resztę akcji czeskiego Unipetrolu. Spółka chce zakończyć w ten sposób trwające ponad dwa lata spory z mniejszościowymi akcjonariuszami o wysokość dywidendy, sposób zarządzania gotówką i transakcje wewnątrz grupy. Głównym przeciwnikiem Orlenu była w tych sprawach grupa inwestycyjna J&T posiadająca 20,03 akcji Unipetrolu. Rozmówcy „DGP” twierdzą jednak, że decyzja dot. akcji Unipetrolu jest ucieczką do przodu przed koniecznością zaangażowania się projekt elektrowni jądrowej.

Chłodne relacje ministra energii z szefem PKN Orlen 

W kontekście decyzji zakupie akcji Unipetrolu dzisiejszy „Puls Biznesu” zwraca uwagę za relacje prezesa Orlenu Krzysztofa Jasińskego i ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego. Gazeta przypomina, że obaj cieszą się zaufaniem Jarosława Kaczyńskiego, ale ważne dla Orlenu decyzje Jasiński omawia bezpośrednio z Kaczyńskim, pomijając Tchórzewskiego.

Zdaniem rozmówców „Pulsu Biznesu” po decyzji Orlenu o zakupie akcji Unipetrolu Tchórzewski stracił cierpliwość, konsekwencją czego były ubiegłotygodniowe zmiany w składzie rady nadzorczej płockiego koncernu.

– Transakcja jest dla spółki korzystna, co rozumieją i Jarosław Kaczyński, i Mateusz Morawiecki. Orlen zaniedbał jednak komunikację z resortem energii – powiedział rozmówca „Pulsu Biznesu”. W efekcie Tchórzewski kwestionuje dziś sens wydawania tak potężnej sumy na firmę, w której Orlen i tak ma ponad 60 proc. akcji.

Dziennik Gazeta Prawna, Puls Biznesu/CIRE.pl

Jakóbik: Czy minister przekona Orlen do atomu?

Najnowsze artykuły