Jak poinformował portal Gramwzielone.pl, Ministerstwo Energii może dopuścić zagraniczne projekty do udziału w przyszłorocznej aukcjach dla OZE, jednak pula energii przewidziana przez ME do zakupu z takich instalacji jest raczej symboliczna.
W przypadku organizacji takiej aukcji podobne warunki dla polskich projektów powinien zagwarantować w swojej aukcji sąsiedni kraj, z którym nawiążemy współpracę w tym zakresie.
Ministerstwo Energii przedstawiło projekt rozporządzenia na temat ilości energii elektrycznej z OZE zlokalizowanych poza terytorium kraju, jaka może zostać sprzedana w drodze aukcji w 2017 r.
ME wskazuje, że może zakupić w ramach przyszłorocznych aukcji dla OZE energię w ilości 365,257 GWh, której wartość wyniesie 152,532 mln zł.
Jeśli przyjmiemy, że farma fotowoltaiczna o mocy 1 MW może wyprodukować w skali roku 1 GWh energii elektrycznej – a w skali 15 lat wsparcia – 15 GWh, wychodzi, że w ramach wolumenu przewidzianego przez ME wsparcia wystarczy dla projektów farm fotowoltaicznych o mocy ok. 24 MW.
Ministerstwo Energii podaje, że w ramach przewidzianego dla zagranicznych projektów wolumenu energii można by ponadto uruchomić biogazownie rolnicze o mocy ok. 3 MW lub farmę wiatrową o mocy ok. 7 MW, co odpowiada potencjałowi dwóch dużych elektrowni wiatrowych.
Warunkiem przeprowadzenia transgranicznych aukcji jest uprzednie zawarcie umowy międzyrządowej między Polską a państwem, na terytorium którego będzie wspierana produkcja energii z OZE, gwarantującej wzajemność korzystania z systemu wsparcia wytwarzania energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii oraz zapewnienie możliwości fizycznego przesyłu energii elektrycznej do polskiej sieci przesyłowej.
Ministerstwo Energii wskazuje, że przy ustalaniu wartości energii elektrycznej na poziomie ok. 153 mln zł przyjęto jednostkową cenę energii elektrycznej z instalacji odnawialnych źródeł energii na poziomie 360 zł/MWh, przy czym uwzględniono zasadę corocznej waloryzacji.
– Powyższa wartość jednostkowa w opinii projektodawcy wydaje się być optymalna z uwagi na dotychczasowe doświadczenia w zakresie cen aukcyjnych osiąganych na innych rynkach (głównie niemieckim), jak również biorąc pod uwagę mały wolumen energii przewidziany do aukcji mający wpływ na dużą konkurencję projektów – informuje Ministerstwo Energii.
Z kim Polska mogłaby przeprowadzić transgraniczne aukcje? Naturalnym kandydatem wydają się Niemcy, czyli kraj mający najlepiej rozwinięty rynek OZE, ale również najstabilniejsze w Europie i najbardziej przewidywalne regulacje dla producentów zielonej energii.
Pierwszą transgraniczną aukcję dla OZE Niemcy przeprowadzą jeszcze w tym roku. Ich partnerem będą Duńczycy, a do aukcji będzie można zgłosić projekty farm fotowoltaicznych. Więcej o zasadach tej aukcji w artykule: Pierwsza w Europie transgraniczna aukcja dla OZE.
Strona niemiecka zapowiada, że podobny mechanizm chce wykorzystać w kolejnych latach we współpracy z innymi sąsiadami.
Gramwzielone.pl