KOMENTARZ
Dr Marko Babić
Instytut Europeistyki Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego*
Nie przypadkiem Prezydent Polski Andrzej Duda wraz z chorwacką prezydent Kolindą Grabar Kitarović otworzyli forum państw Trójmorza na którym uczestniczyli przedstawiciele 12 państw Europy Środkowej i Wschodniej (w tym 6 prezydentów: Bułgarii Rosen Plewnelijew, Węgier Janos Ader, Litwy Dalia Grybauskaite, Słowenii Borut Pahor oraz w randze ministrów czy wiceministrów przedstawicieli mieli prezydenci Rumunii, Słowacji, Czech, Austrii, Estonii, Łotwy).
Forum jest nieformalną platformą polityczną tzw. Inicjatywą ABC (Adriatyk-Bałtyk-Morze Czarne), która stanowi jeden z kluczowych kierunków chorwackiej polityki zagranicznej. Z kolei, prezydent Andrzej Duda od początku swojej kadencji podkreślał, że współpraca, zarówno polityczna jak i gospodarcza, w regionie jest dla niego priorytetem.
Za cel postawiono omówienie kwestii politycznych jak i współpracy w dziedzinach energetyki i transportu w tej części Europy. Nadal otwartym pytaniem dla wielu obserwatorów pozostaje która część powinna dominować w ramach tej inicjatywy. A jeżeli żadna z nich, to jaka równowaga między nimi byłaby akceptowalna? Niewątpliwie dobra współpraca polityczna w regionie może i będzie miała pozytywny wpływ na współpracę gospodarczą. Jednocześnie, kwestie polityczne mogą stanowić przeszkodę w rozwijaniu współpracy gospodarczej. Właśnie różnice polityczne m.in. przyczyniły się do niepowodzenia przedwojennej koncepcji Międzymorza z którą obserwatorzy utożsamiają obecną Inicjatywę ABC. Mimo wszystko, należy zadać pytanie retoryczne: jeżeli koncepcja ta liczy wielu dziesiątków lat dlaczego realizuje się tak opornie? Czy nie na siłę formalnie próbuje się stworzyć sojusz lub koalicję państw które naturalnie mają różne i rozbieżne interesy? Nie tylko gospodarcze, ale i polityczne. Skład forum może potwierdzać te obawy: trochę ironicznie można zapytać czy Europę rzeczywiście wzmocni polepszenie stosunków np. litewsko-albańskich? Czy naprawdę poszukiwanie wspólnych interesów w relacjach np. Czarnogóry z Łotwą przyczyni się do rozwoju gospodarczego i bezpieczeństwa w Europie? Czy rzeczywiście występuje tu autentyczna wspólnota interesów i celów biorąc pod uwagę zasadniczo inne miejsce tych państw na geopolitycznej mapie Europy?
Międzymorze jako „mur obronny”
Chorwacja, od uzyskania niepodległości w roku 1991, podkreśla swoją przynależność do Europy Środkowej raczej niż do Bałkanów mających prawie same złe konotacje. Nie dziwi więc, że jest ona jednym z inicjatorów koncepcji ABC. To dla niej jest niewątpliwie droga „ucieczki” z Bałkanów. Zdaniem chorwackiej prezydent „inicjatywa ABC przedstawia autentyczną Europę Środkową”, a stworzenie osi Północ-Południe w naszej części Europy stanowi jej istotę. Kojarzy się to jednoznacznie z tezą Józefa Piłsudskiego, który w idei Międzymorza widział „mur obronny” przeciwko dominacji Niemiec i Rosji w regionie. Nie dziwi zatem brak przedstawicieli Niemiec na forum i także nie dziwi amerykańskie zainteresowanie inicjatywą potwierdzone obecnością na forum amerykańskiego generała Jamesa Jones’a, byłego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Baracka Obamy. Stwierdził on, że „dalszy rozwój inicjatywy stanowi moment krytyczny nie tylko rozwoju europejskiego, ale i europejskiego bezpieczeństwa”. Mówił to w kontekście lepszej współpracy energetycznej między państwami regionu jako skutecznej przeciwwagi rosyjskim wpływom i próbom osiągania swoich celów geostrategicznych. Dla Amerykanów Inicjatywa ABC zatem nie jest niczym więcej jak próbą reaktywacji idei „korytarza sanitarnego”, który ma za zadanie zneutralizować wpływy Rosji w regionie i odciąć ją od reszty Europy. Zdają oni sobie sprawę z dużej wartości geopolitycznej całego regionu.
Podstawą Trójmorza jest energetyka i transport
Charakterystyczne jednak dla uczestników było podkreślanie gospodarczego wymiaru forum polegającego na rozwijaniu współpracy przede wszystkim w zakresie energetyki i transportu. Przedstawiciele Chin w osobie zastępcy ministra spraw zagranicznych, z kolei, potwierdzają zainteresowanie rozwojem europejskiego korytarza Północ-Południe, który ich zdaniem pozostaje zgodny z chińską strategią nowego „Szlaku Jedwabnego”.
Zdaniem prezydenta Dudy, głównym zadaniem inicjatywy jest zmierzenie się z dominacją rosyjskiego dostawcy energii i rozwój korytarza Północ-Południe, który połączy terminal na chorwackiej wyspie Krk z Świnoujściem. Ma on szanse stać się elementem nowego systemu związanego z gazociągiem Transanatolijskim (TANAP). Chorwaci zaś są bardzo zainteresowani powstaniem gazociągu IAP (Jońsko-Adriatyckiego) biegnącego wzdłuż Adriatyku przez Albanię, Czarnogórę, Bośnie i Hercegowinę aż do Chorwacji, który z kolei połączyłby sie z gazociągiem TANAP. 26 sierpnia 2016 roku w ramach forum, chorwacki minister gospodarki Tomislav Panenić podpisał memorandum z partnerami z Albanii, Bośni i Hercegowiny i Czarnogóry w sprawie projektu budowy gazociągu IAP. To na razie jedyny konkret z dwudniowego forum w Dubrowniku.
Czy Trójmorze może mieć realny wpływ na region?
Zastanawiając się na temat realnych sił i możliwości Inicjatywy ABC, wypada stwierdzić, że na razie nie przedstawia ona konkurencji dla Grupy Wyszehradzkiej, a stanowi jej uzupełnienie. Pozostaje jednak pytanie na ile Inicjatywa, pozostając nieformalną grupą państw bez żadnych struktur, może mieć wpływ na region i na resztę Europy w sposób który zakładają jej pomysłodawcy? Należy się obawiać, że jeżeli współpraca nadal będzie na poziomie nieformalnym, czy nie grozi jej pozostanie tylko forum dyskusyjnym? W końcu, „nie ma tego złego…”, albowiem w obliczu ogromu wyzwań i zagrożeń przed którymi stoi nie tylko region, ale i cała Europa, taki scenariusz też wydaje się być w pełni zadowalający.
**Dr Marko Babić jest Sekretarzem Zakładu Europejskich Studiów Subregionalnych w Instytucie Europeistyki Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Swoje badania naukowe koncentruje na procesach państwowo- i narodowotwórczych, konfliktach etnicznych i polityce zagranicznej krajów bałkańskich.