Gazociąg Baltic Pipe opóźniony przez problemy odcinka lądowego w Danii miał osiągnąć pełną przepustowość 10 mld m sześc. rocznie w Nowym Roku. Będzie to jednak możliwe w listopadzie, o czym informuje duński Energinet.
Wcześniej informacja na ten temat padła z ust pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Mateusza Bergera. Dzięki staraniom jego poprzednika Piotra Naimskiego gazociąg Baltic Pipe ma zostać uroczyście uruchomiony 27 września, początkowo z przepustowością 3 mld m sześc. rocznie przez opóźnienie odcinka lądowego w Danii wynikającego z problemów z pozwoleniami środowiskowymi z przeszłości.
Energinet.dk podaje, że Baltic Pipe osiągnie pełną przepustowość miesiąc przed planem, choć pierwotnie miał ją osiągnąć w październiku 2022 roku. Będzie to możliwe z końcem listopada, czyli miesiąc przed ostatnim terminem. Duńczycy odpowiadali za budowę odcinka z duńskiego terminalu odbierającego gaz z Norwegii w Nybro do Fionii, gdzie łączy się z odcinkiem morskim na Morzu Bałtyckim.
Uroczystość uruchomienia Baltic Pipe odbędzie się o godz. 11.00 czasu polskiego w Goleniowie.
Energinet.dk/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Baltic Pipe ruszy z nowymi kontraktami pomimo starych sporów