Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Maciej Bando zaapelował o dalsze łączenie polskiego rynku energii i gazu z sąsiadami. Ostrzegł, że mogą pojawić się zarzuty braku lub nieudostępniania mocy przesyłowych.
Podczas Ogólnopolskiego Szczytu Gospodarczego 2017 w Siedlcach odbył się panel poświęcony energetyce. Poruszono w nim szeroką gamę zagadnień dotyczących sektora.
Integracja rynków
Maciej Bando uciął krótko, że miarą integracji infrastruktury krytycznej jest ilość interkonektorów.
– To wcale nie są żarty. Czasy, w których budowaliśmy gospodarkę autarkiczną nie do końca minęły. Przez ostatnie kilka lat zdolności przesyłowe linii elektroenergetycznych i gazowych się poprawiły. W sprawie linii energetycznych trochę uporaliśmy się z problemami loopflows (przepływów kołowych), ale mimo wszystko jest to poniże zaleceń opisanych w ramach budowy wspólnego rynku.
Prezes URE odniósł się także do rozmów Polski z Komisją Europejską na temat rynku mocy.
– Naszym zdaniem powinniśmy się łączyć ze wszystkimi krajami. Jeśli jest połączenie z Ukrainą, to czemu by się nie łączyć – zastanawiał się Bando. – Zaistnienie połączenia z Litwą już sprawiło, że staliśmy się ważniejszym uczestnika rynku, ale i wystawionym bardziej na zarzuty o braku lub nieudostępniania mocy przesyłowych. Podstawowym obowiązkiem każdego państwa jest dbanie o własne zdolności i infrastrukturę.
– Jeżeli chcemy być uczestnikiem rynku europejskiego, to te zdolności powinny być w większym stopniu udostępniane i to dotyczy także gazu – powiedział prezes w Siedlcach.