– Wg Prospektu Emisyjnego, PKP Cargo, drugi co do wielkości po niemieckim konkurencie gracz przewozów towarowych w Unii Europejskiej, obsługuje 60% rynku wewnętrznego w Polsce, dysponując taborem w skład którego wchodzą: 1298 lokomotyw spalinowych (średnia wieku 32 lata), 1161 lokomotyw elektrycznych (średnia wieku 28 lat), a także 63 tysiące 488 wagonów… – pisze na portalu wPolityce.pl Jerzy Bielewicz, finansista, prezes stowarzyszenia „Przejrzysty Rynek”.
Publicysta zwraca uwagę, że zgodnie z tym prospektem do szybkich prędkości dostosowano w Polsce zaledwie 90 km torów, natomiast PKP kupuje 20 składów Pendolino za 665 milionów euro (2,8 miliarda złotych).- Tymczasem, w NIK szepcą, że za zakupem stoi niechciane PKP Cargo, które obłowiło się na samym transporcie obu Pendolino z Włoch do Polski (póki co same nie jeżdżą). A teraz obwozi je po Polsce, jak długa i szeroka, bo cudeńka takie każdy obywatel na własne gały zobaczyć przecież winien. W końcu całą uciechę gwarantuje i opłaca Skarb Państwa. Hulaj dusza! – komentuje Bielewicz.
Źródło: wPolityce.pl