Blokada związkowa dostaw węgla Polskiej Grupy Górniczej póki co nie zaszkodziła Polskiej Grupie Energetycznej oraz Tauronowi. Jednak większość bloków Elektrowni Kozienice pozostanie wyłączona w tym tygodniu. PSE ostrzegają przed problemami z odbudową zapasów węgla.
Polska Grupa Górnicza zapewnia, że nie zabraknie węgla elektrowniom Polskiej Grupy Energetycznej. Tauron nie odnotował problemów pracy jego obiektom. Trwa blokada dostaw węgla z Polskiej Grupy Górniczej przez związki zawodowe domagające się rekompensaty za pracę górników w weekendy od września do grudnia oraz podniesienia funduszu płac. Następne rozmowy odbędą się 10 stycznia.
Tauron nie ma problemów z dostawami węgla, bo te z Polskiej Grupy Górniczej stanowią jedną trzecią zapotrzebowania. Reszta pochodzi z kopalni Taurona w Jaworznie, Brzeszczach oraz Libiążu. Polska Grupa Energetyczna zapewnia, że jest przygotowana na ograniczenia dostaw. Enea sygnalizowała BiznesAlert.pl, że znaczny wzrost zapotrzebowania na energię w grudniu 2021 roku pozbawił ją niezbędnych zapasów i był to jeden z powodu przestoju bloków Elektrowni Kozienice. – Postoje są spowodowane remontami bieżącymi oraz ograniczeniami związanymi z obniżeniem zapasów paliwa. Sytuacja wynika z istotnego wzrostu produkcji energii elektrycznej w związku ze znacznie wyższym niż planowane zapotrzebowaniem Krajowego Systemu Energetycznego – tłumaczyła Enea. Informacje Towarowej Giełdy Energii o ubytkach mocy sugerują, że większość bloków Elektrowni Kozienice pozostanie wyłączona do końca tygodnia.
Polskie Sieci Elektroenergetyczne ostrzegają przed problemami z odbudową zapasów. – Obecnie w wielu elektrowniach zapasy węgla kamiennego są poniżej zapasów minimalnych wymaganych przez prawo, co stwarza ryzyka dla ciągłości dostaw energii elektrycznej. Wszelkie zakłócenia dostaw węgla mogą przeszkodzić w odbudowie zapasów paliwa niezbędnego do stabilnej pracy kilku krajowych elektrowni – powiedziała rzecznik PSE Beata Jarosz-Dziekanowska. PSE są odpowiedzialne za utrzymanie odpowiednich rezerw mocy w systemie. Łagodniejsza pogoda zmniejsza zapotrzebowanie na energię.
Polska Agencja Prasowa/Wojciech Jakóbik
Zapasy węgla w Polsce kurczą się przez rosnące zapotrzebowanie, więc import będzie rósł