W maju premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer będzie gościł unijnych przywódców. Celem szczytu ma być „zresetowanie” relacji między Londynem a Brukselą po brexicie. Donald Tusk mówi o „breturnie”.
Szef brytyjskiego rządu, lider Partii Pracy, który w 2016 roku prowadził kampanię przeciwko wyjściu Wielkiej Brytanii z UE, a w 2019 roku wezwał do przeprowadzenia drugiego referendum w tej sprawie, przebywał w tym tygodniu w Brukseli. Podczas wizyty – poświęconej głównie kwestiom obronności – zapowiedziano majowy szczyt.
Według przedstawicieli obu stron, spotkanie w Wielkiej Brytanii odbędzie się 19 maja i „obejmie szereg kwestii dotyczących ściślejszej integracji Wielkiej Brytanii z UE”.
– Jesteśmy gotowi do omówienia głębszej współpracy, zwłaszcza w zakresie bezpieczeństwa i obrony – oświadczyła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Przewodniczący Rady Europejskiej António Costa powiedział, że rozmowy będą miały na celu zbudowanie „jak najbliższych relacji (…) między Brukselą a Londynem”.
Polska chce powrotu Wielkiej Brytanii do Unii
Polski premier Donald Tusk wyraził opinię, że nadszedł czas, aby Wielka Brytania i UE „ponownie zbliżyły się do siebie tak blisko, jak to tylko możliwe”.
Tusk wcześniej wyraził poparcie dla tak zwanego „breturnu”, czyli powrotu Wielkiej Brytanii do Wspólnoty.
W ubiegłym tygodniu minęło pięć lat, odkąd Wielka Brytania oficjalnie opuściła Unię Europejską. Obecnie większość Brytyjczyków uznaje brexit za błędną decyzję, a odsetek jej zwolenników spadł do najniższego poziomu od referendum z 2016 roku – wynika z najnowszych sondaży ośrodka YouGov, o których pisał Biznes Alert.
23 czerwca 2016 roku obywatele Wielkiej Brytanii opowiedzieli się za wystąpieniem z UE stosunkiem 51,9 do 48,1 procent głosów.
Z najnowszych badań opinii publicznej wynika, że 55 procent Brytyjczyków uważa brexit za błędną decyzję, a 30 procent sądzi, że była ona słuszna. Mieszkańcy Zjednoczonego Królestwa w większości negatywnie oceniają realizację brexitu. 62 procent obywateli ocenia, że był on raczej nieudany przy czym tylko 11 procent osób uznających go za sukces. Jednocześnie 64 procent ankietowanych opowiada się za zacieśnieniem relacji z UE, a 55 procent za ponownym wstąpieniem Wielkiej Brytanii do Unii. 27 procent popiera utrzymanie relacji na obecnym poziomie, a 19 procent opowiada się za ich dalszym rozluźnianiem.
Artur Ciechanowicz
