Polska wytwarza jedną trzecią energii z węgla brunatnego. To najbardziej brudne i najtańsze paliwo węglowe. W piątek Polska Grupa Energetyczna ma otrzymać pozwolenie środowiskowe na nową kopalnię odkrywkową węgla brunatnego w Złoczewie.
Rzecznik PGE Maciej Szczepaniuk przekonuje Politico.eu, że spółka nie obawia się negatywnej decyzji ani protestów społecznych. Portal podkreśla jednak, że kopalnia będzie znajdować się około 60 km od Elektrowni Bełchatów, co podniesie koszty transportu i zagrozi obniżeniem jakości paliwa.
Dlatego PGE rozważa budowę nowej elektrowni w pobliżu Złoczewa albo infrastruktury ułatwiającej transport do Bełchatowa. Politico przypomina jednak, że PGE zapewniło Komisję Europejską, że sięgnie po węgiel brunatny tylko pod warunkiem „znaczącej zmiany unijnej polityki klimatycznej”. Jednak propozycje Komisji zmierzają do zaostrzenia tej polityki.
Polska spółka wskazuje na zyski ekonomiczne dla społeczności lokalnej w pobliżu kopalni węgla brunatnego. Gmina w pobliżu Elektrowni Bełchatów pobiera w podatkach rocznie około 260 mln złotych. Złoczew zbiera w tym samym czasie tylko 24 mln. Kopalni odkrywkowej sprzeciwiają się z kolei ekolodzy. Ostrzegają, że zanieczyszcza i szpeci krajobraz.
Związkowcy apelują o podjęcie działań w sprawie odkrywki Złoczew
Politico/Wojciech Jakóbik