(Huffington Post/Patrycja Rapacka)
Yousaf Butt na łamach Huffington Post wyjaśnia, że nowy wyścig zbrojeń przybiera na sile, jednak tym razem dotyczy statków powietrznych o ponaddźwiękowej prędkości (HGV – hipersonic glide vehicle). Według planów USA miała to być broń konwencjonalna, lecz według Rosji i Chin może mieć także swój wariant nuklearny, na który wówczas, także będą musiały się zdecydować Stany Zjednoczone. Na razie wspomniana broń nie została ujęta w ramy prawne, ale z racji niskiego stopnia zaawansowania, trzeba będzie jeszcze jakiś czas poczekać .
Początki hipersonicznej broni sięgają 11 września 2001 r., kiedy pojawił się pomysł stworzenia konwencjonalnych pocisków rakietowych mogących przenosić ładunki wybuchowe błyskawicznie w miejsca związane z działalnością terrorystyczną. Jednak z obawy przed tym, że Rosja i Chiny mogą wziąć takie rakiety za rodzaj broni nuklearnej, zaczęto poszukiwać innych rozwiązań.
Powstała koncepcja tzw. Hypersonic boost-glide vehicle. Polega ona na tym, że „głowica” bojowa na pewnej wysokości odłącza się od rakiety nośnej i opada z atmosfery lotem ślizgowym. W ten sposób trudno jest to urządzenie uznać za rakietę balistyczną (ICBM), a do tego zyskuje się możliwość wykorzystania technologii stealth. Według autora komentarza, podobieństwa do broni nuklearnej jednak nadal występują, przez co wciąż pozostaje ryzyko nieporozumienia
USA planowały, by nowa broń służyła wyłącznie do przenoszenia głowic konwencjonalnych. Rosja i Chiny testują także opcję nuklearną. Jest to spowodowane luką w prawie międzynarodowym: brakiem zakazu posiadania takiej broni. Zatem jej zbudowanie umożliwi w praktyce posiadanie kolejnych głowic atomowych, bez ryzyka przekroczenia limitów traktatowych.
HGV pozostają na razie niezniszczalne przez istniejące systemy przeciwrakietowe, ale trwają już prace nad wynalezieniem nowych. Na szczęście technologia HGV – jak podkreśla autor – jest bardzo skomplikowana a pojazdy pozostają na razie na etapie planów i prób. Jest więc czas na dyskusję nad nowymi ograniczeniami prawnymi ich użytkowania.
Pierwszą udaną próbę przeprowadzili Amerykanie, których pojazd przeleciał w 2011 r. odległość 3,7 tys. km.
Wprowadzenie technologii HGV spowoduje, że wszystkie rakiety dalekiego zasięgu zyskają możliwość przenoszenia głowic atomowych. Pojawiły się propozycje zakazu stosowania HGV lub zakazu ich zbrojenia w głowice atomowe, lecz jak na razie próby te są nieskuteczne.
Butt reasumując podkreśla, że ostatnią rzeczą potrzebną światu jest szybka, niewykrywalna, nowa nowa broń masowej zagłady. Jest więc pora na działania zapobiegawcze.
Więcej informacji:
Rosja dołącza do hipersonicznego wyścigu zbrojeń
Pentagon: Rosja pracuje nad bezzałogowymi okrętami podwodnymi