– W raporcie Komisji Europejskiej o stanie Unii Energetycznej musi znaleźć się jasna deklaracja, że rozbudowa Nord Streamu nigdy nie dostanie wsparcia z Unii Europejskiej – ani finansowego, ani w żadnej innej formie, w tym derogacji od zapisów trzeciego pakietu energetycznego – powiedział w czwartek przewodniczący komisji ITRE Jerzy Buzek cytowany przez Polską Agencję Prasowa.
Derogacje, na które liczą udziałowcy projektu Nord Stream 2, to zwolnienie spod regulacji trzeciego pakietu energetycznego dla odnogi gazociągu w Niemczech o nazwie OPAL. Pozwoliłoby ono na wykorzystanie pełnej przepustowości magistrali, a co za tym idzie pompowanie większej ilości gazu z Nord Stream.
Komisja Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE) Parlamentu Europejskiego zagłosowała 12 listopada za przyjęciem raportu Marka Gróbarczyka o kierunku Europejskiej Unii Energetycznej. Raport przedstawiony został w kwietniu, ale procedury opiniodawcze przedłużyły o kilka miesięcy jego przyjęcie.
Dokument zawiera założenia dotyczące wyglądu przyszłej Europejskiej Unii Energetycznej. Chodzi m.in. o powstanie unii na bazie wspólnego rynku energetycznego, który w razie potrzeby będzie mógł użyć mechanizmów solidarnościowych i zabezpieczających swoich członków przed dominacją ze strony jednego dostawcy energii. Raport Gróbarczyka odnosi się także do pełniejszego wykorzystywania dostępnych źródeł energetycznych, które w efekcie przyczyniają się do realizacji unijnych celów gospodarki niskoemisyjnej.
Raport przedstawia problemy, z którymi będzie musiał się zmierzyć Parlament Europejski w kontekście kształtowania przyszłych regulacji i polityk Unii Energetycznej. Zobowiązuje PE do ustanowienia ujednoliconych i nieprzymuszonych mechanizmów nabywania gazu. Wyrażone zostało także zaniepokojenie projektem drugiej nitki Gazociągu Północnego Nord Stream, który może zaburzyć bezpieczeństwo energetyczne i podważać założenie solidarności pomiędzy państwami członkowskimi. Zapewnienie długoterminowych dostaw energii dla Ukrainy i przez Ukrainę jest kolejnym priorytetem przyjętego raportu.
Autor raportu Marek Gróbarczyk odwołał się do pojęcia dekarbonizacji gospodarki, która poprawnie nadzorowana nie będzie oznaczać spekulowanych podwyżek cen energii, zubożenia rynku „ubóstwa” energetycznego czy deindustrializacji i – w konsekwencji – wzrostu bezrobocia.
Przyjęty raport odnosi się także do kwestii środowiskowych, jakie wywołuje wydobycie gazu łupkowego. Zalecenia raportu nie podważają dotychczasowych regulacji i nie wprowadzają zakazu ekstrakcji gazu poprzez nowe rozporządzenia. Wydobycie gazu łupkowego w formie szczelinowania pozostaje dostępne dla państw członkowskich według obowiązujących dotychczas regulacji Komisji Europejskiej z 2014 roku.