CAKE/KOBiZE: Dlaczego spadają ceny uprawnień do emisji CO2? (ANALIZA)

6 lutego 2024, 13:00 Energetyka

Jak wynika z raportu Centrum Analiz Klimatyczno-Energetycznych (CAKE) i Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBiZE) pt. „GO2’50. Klimat. Społeczeństwo. Gospodarka”, ceny EU ETS w 2023 roku charakteryzowały się dużą zmiennością, a nawet zaczęły spadać, na co wpływ miało wiele czynników w tym spadek cen gazu oraz większe wykorzystanie OZE.

  • Ceny uprawnień EUA na rynku spot w okresie od stycznia do grudnia 2023 roku oscylowały w przedziale cenowym 65-97 euro. Już w styczniu i lutym 2023 roku odnotowano dynamiczne wzrosty cen do wartości ok. 97 euro na rynku spot i nawet powyżej 100 euro na rynku terminowym.
  • Ceny uprawnień do emisji w 2023 roku spadały (-12 procent) w ślad za cenami większości surowców energetycznych, tj. gazu, węgla i ropy (odpowiednio -53, -44 i -10 procent). Duże obniżki wartości węgla i gazu nie są zaskoczeniem ze względu na rosnące wykorzystanie OZE w UE oraz kryzys energetyczny w przemyśle. To znacząco wpłynęło na ceny uprawnień do emisji, które, z uwagi na spadek emisji w ramach EU ETS, również traciły na wartości.
  • Przyczyniło się do tego większe wykorzystanie OZE oraz niższe ceny gazu, przez co relatywnie wyższe ceny węgla skłaniały do przechodzenia z węgla na gaz i obniżały emisje. Do spadków cen uprawnień mogły przyczynić się również spowolnienie gospodarcze w UE i spadek wielkości hedgingu w energetyce, w związku z przyspieszeniem dekarbonizacji w tym sektorze.

EU ETS (Emissions Trading System) to jeden z mechanizmów pozwalających na kontrolowanie i dążenie do obniżania emisji gazów cieplarnianych na świecie.

Jeden z wniosków płynących z opracowania to fakt, że ceny uprawnień EUA na rynku spot podlegają różnym czynnikom wpływającym na podaż i popyt, co prowadzi do zmienności cen. W szczególności, tekst wskazuje na to, że czynniki takie jak spadek cen gazu, opóźnienie w procesie wydawania bezpłatnych uprawnień, zjawisko „short squeeze” na rynku terminowym oraz większe wykorzystanie energii odnawialnej mogą wpływać na kształtowanie się cen. Ponadto, zmiany w przemysłowych i ekonomicznych trendach globalnych, takie jak rosnące znaczenie energii odnawialnej, kryzys energetyczny, czy nawet tendencje na rynkach surowców, mają istotny wpływ na ceny uprawnień.

Raport CAKE i KOBiZE wskazuje, że ceny uprawnień EUA na rynku spot w okresie od stycznia do grudnia 2023 roku oscylowały w przedziale cenowym 65-97 euro. Już w styczniu i lutym 2023 roku odnotowano dynamiczne wzrosty cen do wartości ok. 97 euro na rynku spot i nawet powyżej 100 euro na rynku terminowym. Te gwałtowne wzrosty cen były całkowicie zaskakujące dla większości ekspertów rynkowych, którzy oczekiwali spadków z uwagi na przewidywaną większą podaż uprawnień na aukcjach w 2023 roku (z której przychód ma na celu częściowe sfinansowanie planu REPowerEU). Analitycy CAKE i KOBiZE podkreślają, że być może w tym przypadku zadecydowały jednak inne czynniki takie jak np. spadek cen gazu, co sprzyjało większemu wykorzystaniu węgla jako paliwa. Dodatkowo, opóźnienie w procesie wydawania bezpłatnych uprawnień oraz zjawisko tzw. „short squeeze” na rynku terminowym mogły również wpłynąć na te zaskakujące wzrosty cen.

W marcu i kwietniu pomimo usilnych prób nie udało się utrzymać cen powyżej poziomu 90 euro, na co liczyła większość ekspertów spodziewająca się większego popytu ze strony instalacji funkcjonujących w EU ETS zobowiązanych do rozliczenia emisji za 2022 roku w terminie do końca kwietnia 2023 roku. Pesymistyczne nastroje inwestorów na rynku uprawnień EUA odzwierciedlały najprawdopodobniej słabości innych rynków, tj. głównie akcji, spowodowaną problemami z płynnością banków w USA i Europie. Należy zauważyć, że rynek uprawnień znajdował się dotychczas w dość silnej korelacji z rynkami akcji w USA, w szczególności z największym rynkiem w tym kraju – indeksem S&P 500.

Analitycy CAKE i KOBiZE zwracają uwagę, że w maju kontynuowano wyprzedaż uprawnień, a ich ceny spadły nawet poniżej psychologicznego poziomu 80 euro. Słabość rynku odzwierciedlały m.in. wzrost pozycji krótkich wśród funduszy inwestycyjnych na rynku terminowym, niższe potrzeby hedgingowe producentów energii w związku z postępującym procesem dekarbonizacji oraz słabsze dane makroekonomiczne w UE.

Eksperci dodają, że czerwiec przyniósł bardzo mocne rynkowe odreagowanie na fali wzrostów na rynkach akcji. W efekcie ceny uprawnień w bardzo krótkim czasie osiągnęły wartości powyżej 90 euro. Było to jednak wszystko na co stać było kupujących, ponieważ w kolejnych miesiącach cenom nie udało się przełamać wartości 90 euro. Zamiast tego trwała systematyczna wyprzedaż uprawnień, a rynek został zdominowany przez stronę podażową. Do października inwestorom kilka razy udawało się obronić poziom 80 euro. Jednak już w listopadzie nastąpiło pogłębienie spadków – najpierw do kluczowej strefy wparcia 75 euro, a pod koniec listopada ceny uprawnień zanotowały nowe minimum w 2023 roku spadając do okolic 70 euro.

W połowie grudnia to minimum zostało nawet pogłębione do 65 euro. Jest to poziom z przełomu września i października 2022 roku, kiedy rozpoczęła się bessa na rynkach akcji na świecie oraz poziom z przełomu lutego i marca 2022 roku, czyli początku agresji Rosji na Ukrainę. Co mogło spowodować tak duży spadek cen uprawnień? Eksperci wskazują, że z punktu widzenia popytu istotne mogło być ograniczenie zużycia energii w EU ETS – ostatnie szacunki wskazują na znaczny spadek produkcji energii w EU ETS przez pierwsze 9 miesięcy 2023 roku. Przyczyniło się do tego większe wykorzystanie OZE oraz niższe ceny gazu, przez co relatywnie wyższe ceny węgla skłaniały do przechodzenia z węgla na gaz i obniżały emisje. Do spadków cen uprawnień mogły przyczynić się również spowolnienie gospodarcze w UE i spadek wielkości hedgingu w energetyce, w związku z przyspieszeniem dekarbonizacji w tym sektorze.

Według raportu na ceny uprawnień miała także wpływ strona podażowa. Inwestorzy prawdopodobnie wycenili już obecnie w cenach znaczne zwiększenie wolumenów uprawnień przeznaczonych na aukcje na sfinansowanie planu REPowerEU. Według danych przedstawionych przez KE, w latach 2023-2026 wolumeny aukcyjne mogą wzrosnąć nawet o ok. 270 mln uprawnień EUA. To może zrównoważyć spadek podaży uprawnień od 2024 roku związany z implementacją pakietu Fit for 55, która wiąże się z zaostrzeniem pułapu emisji (tzw. capu) w EU ETS i zaostrzeniem działania rezerwy MSR.

Analitycy zwracają uwagę, że ceny uprawnień w 2023 roku spadały (-12 procent) w ślad za cenami większości surowców energetycznych, tj. gazu, węgla i ropy (odpowiednio -53, -44 i -10 procent). Duże obniżki wartości węgla i gazu nie są zaskoczeniem ze względu na rosnące wykorzystanie OZE w UE oraz kryzys energetyczny w przemyśle. To znacząco wpłynęło na ceny uprawnień do emisji, które, z uwagi na spadek emisji w ramach EU ETS, również traciły na wartości.

Miedź i złoto były wyjątkami w tym zestawieniu – ich notowania na rynkach światowych wzrosły odpowiednio o ok. 1 procent i 12 procent. Miedź może mieć szczególne znaczenie dla inwestorów, ponieważ często jest traktowana jako wskaźnik obecnego trendu na światowych rynkach (miedź jest wykorzystywana do produkcji wielu towarów). Lekko dodatni wynik miedzi może sugerować, że sytuacja gospodarcza na świecie w 2023 roku wciąż jest wyzwaniem. Rynki akcji w USA, pozytywnie skorelowane z cenami uprawnień, tym razem zanotowały solidne wzrosty w 2023 roku (+23 procent), co stanowi odreagowanie po ubiegłorocznej bessie, uwzględniającej przyszłe obniżki stóp procentowych przez bank centralny (FED) w USA. Trend spadkowy z poprzedniego roku kontynuował rynek nieruchomości, którego wyceny w 2023 roku były niższe, ale tylko o ok. 1 procent. Natomiast kryptowaluty zaskoczyły wzrostem cen o ponad 163 procent.

Źródło: Centrum Analiz Klimatyczno-Energetycznych

Polska sprzedała uprawnienia do emisji CO2 po 74,56 euro