Niemcy uważają, że gazociąg Nord Stream 2 to projekt ekonomiczny, jednak uwzględniają obawy państw Europy Wschodniej, zadeklarowała w rozmowie z telewizją ARD, Annegret Kramp-Karrenbauer, sekretarz generalna CDU.
Według niej jednym ze sposobów na załagodzenie sytuacji może być regulacja wolumenów dostaw realizowanych za pośrednictwem gazociągu, ale nie porzucenie projektu. Polityk jest wymieniana jako kandydatka do objęcia funkcji kanclerz Niemiec po zakończeniu kadencji przez Angelę Merkel.
– Realizację budowy Nord Streamu 2 od lat postrzegamy jako projekt ekonomiczny, służący zabezpieczeniu dostaw energii – powiedziała. – Musimy przyjąć do wiadomości, że w Europie, na Ukrainie oraz w pozostałych państwach pojawiały się głosy, które zwracały większą uwagę na kontekst polityczny – mówiła Kramp-Karrenbauer.
Przypomniała również, że Nord Stream 2 otrzymał pozwolenia na budowę, a wykonawcy projektu mają swoje zobowiązania. – Moim zdaniem Niemcy powinny brać pod uwagę obawy pozostałych państw europejskich, w tym Ukrainy. Dlatego powinniśmy przeanalizować możliwości, którymi dysponujemy […] na przykład moglibyśmy się zastanowić nad tym, ile możemy nim przesyłać – dodała.
Pytana o to, czy w przypadku, gdy zostanie kanclerzem Niemiec przestanie wspierać Nord Stream 2 stwierdziła, że takie ,,stanowisko byłoby dla niej zbyt radykalne”.
Z kolei według szefa niemieckiej dyplomacji Heiko Maasa wycofanie się Niemiec z budowy gazociągu Nord Stream 2 nie zatrzyma projektu, a jedynie zmniejszy możliwości lobbowania przez Berlin na rzecz tego, by część dostaw gazu przechodziła przez Ukrainę. Maas z koalicyjnej Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) uważa, że Rosja nadal będzie dążyć do jego budowy, nawet jeśli niemieckie firmy by się wycofały. „On nadal będzie budowany, ale nie będzie nikogo, kto będzie opowiadał się za alternatywnym transportem gazu przez Ukrainę. To dlatego uważamy, że jest ważne, byśmy pozostali zaangażowani politycznie”
Nord Stream 2
Pierwszy gazociąg z Rosji do Niemiec – Nord Stream – został oddany do eksploatacji w 2012 roku. Jego przepustowość wynosi 55 mld m sześciennych rocznie. Przez Nord Stream 2 będzie mogła płynąć taka sama ilość gazu. Planowany gazociąg może zagrozić rozwojowi rynku błękitnego paliwa w regionie i potencjalnej konkurencji w postaci dostaw z nowych, nierosyjskich źródeł. Ponadto, uruchomienie forsowanego przez Rosjan Nord Streamu 2 pozbawiłoby Ukrainę roli państwa tranzytowego i przychodów sięgających ok. 3% PKB.
Reuters/Polska Agencja Prasowa/Piotr Stępiński