icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Jest opozycyjny plan mrożenia cen energii: krócej i taniej niż rząd

Projekt mrożenia cen energii, gazu i ciepła w 2024 roku przedstawiony przez opozycję zakłada krótszy okres obowiązywania, węższy zakres wsparcia i ma być tańszy od propozycji rządowej.

Propozycja posłów Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi oraz Polski 2050 zakłada przedłużenie obecnego mrożenia cen energii, gazu i ciepła do 30 czerwca 2024 roku. Projekt rządowy zakłada wsparcie cały rok. Pułap ceny maksymalnej energii, ciepła i gazu został utrzymany na dotychczasowym poziomie.

Zmiany dotyczą także rozliczania wsparcia. – Mając na uwadze powyższe zmiany, projekt przewiduje utrzymanie systemu i mechanizmu rekompensat dla przedsiębiorstw energetycznych w okresie 1 stycznia 2024 roku do 31 grudnia 2024 roku, przy czym w przypadku braku zatwierdzenia taryf na 2024 przez Prezesa URE, do chwili ich zatwierdzenia rekompensaty będą wypłacane w wysokości 60 proc. cen stosowanych w 2023 roku – czytamy w Polskiej Agencji Prasowej.

– Przepisy ustawy zakładają również zmianę zasad w zakresie rozliczenia końcowego mechanizmów wsparcia (rekompensat i wyrównań) dla przedsiębiorstw ciepłowniczych, które kończą się w dniu 31 grudnia 2023 roku, które będą następnie miały zastosowanie również do okresu od 1 stycznia 2024 do 30 czerwca 2024 roku – czytamy w Polskiej Agencji Prasowej. – Obecnie obowiązujące przepisy są bowiem zaprojektowane w taki sposób, że wsparcie udzielane odbiorcom uprawnionym i kwoty otrzymywane przez przedsiębiorstwa ciepłownicze nie są sobie równe, co sprawia, że przedsiębiorstwa w nieuzasadniony sposób ponoszą stratę lub uzyskują zysk, które nie wystąpiłyby, gdyby nie było systemu wsparcia dla odbiorców a przedsiębiorstwa ciepłownicze rozliczały się z odbiorcami uprawnionymi na podstawie stosowanych taryf.

System rekompensat oraz finansowanie z funduszu COVID-19 zasilanego przez Funduszu Wypłaty Różnicy Cen opłacanego przez spółki obrotu utrzymano bez zmian.

Nastąpi z kolei waloryzacja dodatku osłonowego o inflację, ale na krócej, niż chciał dotychczasowy rząd. – W art. 16 projektowanej ustawy założono zwiększone wsparcie dla osób najuboższych w celu eliminacji zjawiska ubóstwa i wykluczenia energetycznego. Proponowane rozwiązania powinny bowiem chronić przede wszystkim osoby najbardziej potrzebujące. Z tego względu projektowana ustawa kwoty dodatku osłonowego przypadające na okres pierwszego półrocza 2024 roku, zostały zwaloryzowane o urzędowo potwierdzony wskaźnik inflacji w 2022 roku wynoszącej 14,4 procent – czytamy.

Twórcy projektu opozycyjnego zakładają jego koszt w wysokości 16,5 mld zł w porównaniu do wydatków szacowanych przez dotychczasowy resort klimatu i środowiska na wsparcie w czasie kryzysu energetycznego na ponad 100 mld zł.

Konkurencyjny projekt ministerstwa klimatu i środowiska został przedstawiony wcześniej przez rząd. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia skierował oba pod obrady stosownej komisji sejmowej tak, aby po uwagach posłów mogły zostać rozpatrzone potem w Izbie Niższej.

Polska Agencja Prasowa / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Polska mrozi ceny energii bardziej, a powinna mniej

Projekt mrożenia cen energii, gazu i ciepła w 2024 roku przedstawiony przez opozycję zakłada krótszy okres obowiązywania, węższy zakres wsparcia i ma być tańszy od propozycji rządowej.

Propozycja posłów Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi oraz Polski 2050 zakłada przedłużenie obecnego mrożenia cen energii, gazu i ciepła do 30 czerwca 2024 roku. Projekt rządowy zakłada wsparcie cały rok. Pułap ceny maksymalnej energii, ciepła i gazu został utrzymany na dotychczasowym poziomie.

Zmiany dotyczą także rozliczania wsparcia. – Mając na uwadze powyższe zmiany, projekt przewiduje utrzymanie systemu i mechanizmu rekompensat dla przedsiębiorstw energetycznych w okresie 1 stycznia 2024 roku do 31 grudnia 2024 roku, przy czym w przypadku braku zatwierdzenia taryf na 2024 przez Prezesa URE, do chwili ich zatwierdzenia rekompensaty będą wypłacane w wysokości 60 proc. cen stosowanych w 2023 roku – czytamy w Polskiej Agencji Prasowej.

– Przepisy ustawy zakładają również zmianę zasad w zakresie rozliczenia końcowego mechanizmów wsparcia (rekompensat i wyrównań) dla przedsiębiorstw ciepłowniczych, które kończą się w dniu 31 grudnia 2023 roku, które będą następnie miały zastosowanie również do okresu od 1 stycznia 2024 do 30 czerwca 2024 roku – czytamy w Polskiej Agencji Prasowej. – Obecnie obowiązujące przepisy są bowiem zaprojektowane w taki sposób, że wsparcie udzielane odbiorcom uprawnionym i kwoty otrzymywane przez przedsiębiorstwa ciepłownicze nie są sobie równe, co sprawia, że przedsiębiorstwa w nieuzasadniony sposób ponoszą stratę lub uzyskują zysk, które nie wystąpiłyby, gdyby nie było systemu wsparcia dla odbiorców a przedsiębiorstwa ciepłownicze rozliczały się z odbiorcami uprawnionymi na podstawie stosowanych taryf.

System rekompensat oraz finansowanie z funduszu COVID-19 zasilanego przez Funduszu Wypłaty Różnicy Cen opłacanego przez spółki obrotu utrzymano bez zmian.

Nastąpi z kolei waloryzacja dodatku osłonowego o inflację, ale na krócej, niż chciał dotychczasowy rząd. – W art. 16 projektowanej ustawy założono zwiększone wsparcie dla osób najuboższych w celu eliminacji zjawiska ubóstwa i wykluczenia energetycznego. Proponowane rozwiązania powinny bowiem chronić przede wszystkim osoby najbardziej potrzebujące. Z tego względu projektowana ustawa kwoty dodatku osłonowego przypadające na okres pierwszego półrocza 2024 roku, zostały zwaloryzowane o urzędowo potwierdzony wskaźnik inflacji w 2022 roku wynoszącej 14,4 procent – czytamy.

Twórcy projektu opozycyjnego zakładają jego koszt w wysokości 16,5 mld zł w porównaniu do wydatków szacowanych przez dotychczasowy resort klimatu i środowiska na wsparcie w czasie kryzysu energetycznego na ponad 100 mld zł.

Konkurencyjny projekt ministerstwa klimatu i środowiska został przedstawiony wcześniej przez rząd. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia skierował oba pod obrady stosownej komisji sejmowej tak, aby po uwagach posłów mogły zostać rozpatrzone potem w Izbie Niższej.

Polska Agencja Prasowa / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Polska mrozi ceny energii bardziej, a powinna mniej

Najnowsze artykuły