Koszty wymykają się spod kontroli. Pierwotna docelowa cena energii miała być na poziomie 55 dolarów/MWh a wzrosła do 100 dolarów i prawdopodobnie jeszcze wzrośnie do czasu uruchomienia elektrowni jądrowej w 2030 roku. Głównymi przyczynami są koszty budowy i opóźnienia – pisze Piotr Chmiel, współpracownik BiznesAlert.pl. – Czy Polskę stać na „nową” Ostrołękę? – pyta.
David Schlissel dyrektor z IEEFA(Instytut Ekonomii Energii i Analiz Finansowych – USA) podsumował swoje badania publikacji i oświadczeń pochodzących od interesariuszy zaangażowanych w SMR (Small Modular Reactors) tj. UAMPS (Utah Associated Municipal Power Systems) i NuScale Power Corporation. Pokazują one jak koszty wymykają się spod kontroli – nie nowy problem w przemyśle nuklearnym. Pierwotna docelowa cena energii miała być na poziomie 55 dolarów/MWh a wzrosła do 100 dolarów (z dotacjami) i prawdopodobnie jeszcze wzrośnie do czasu uruchomienia elektrowni w 2030 roku. Głównymi przyczynami (jak zwykle) są koszty budowy i opóźnienia. Potencjalni klienci już są tak zaniepokojeni, że od lutego 2022 roku subskrybowano tylko 101 MW z łącznej mocy 462 MW elektrowni. Bez w pełni zasubskrybowanego projektu trudno będzie zapewnić finansowanie elektrowni. Tymczasem dla porównania IEEFA podkreśla, że źródła odnawialne i akumulatory zapewnią niezawodną energię elektryczną po niższych kosztach niż elektrownia SMR , nawet jeśli cena energii z projektu wyniesie ok. 58 dolarów za MWh to koszty energii odnawialnej i baterii będą niższe.
Pierwotna docelowa cena energii dla planowanego 12-modułowego SMR przez UAMPS i NuScale Power Corporation wynosiła 55 dolarów/MWh. Kiedy latem 2021 roku UAMPS zmniejszył rozmiar elektrowni bezemisyjnej (CFPP) do sześciu modułów, podniósł docelową cenę energii do 58 dolarów za MWh.Niedawne prezentacje dla zarządów energetycznych Washington City i Hurricane , dwóch społeczności Utah, które podpisały umowy na zakup energii od CFPP, sugerują, że ceny energii projektowej prawdopodobnie znajdą się w przedziale 90-100 dolarów za MWh.Cena obejmuje przewidywaną dotację w wysokości 1,4 miliarda dolarów z Departamentu Energii Stanów Zjednoczonych oraz nową dotację z ustawy o redukcji inflacji (IRA) rzędu 30 dolarów za MWh. Niesubsydiowana cena energii z CFPP byłaby znacznie wyższa niż 100 dolarów za MWh, być może nawet dwukrotnie wyższa od obecnej proponowanej ceny wynoszącej 58 dolarów.
Jeśli nowa szacunkowa cena docelowa energii z SMR będzie wyższa niż obecna cena 58 dolarów za MWh, co według dyrektora departamentu energetycznego w Washington City w stanie Utah ma nastąpić, społeczności będą mogły zakończyć zakup energii umowy z UAMPS na moc z CFPP bez żadnych kar finansowych (!). UAMPS miałby również możliwość anulowania projektu.
Doświadczenia przemysłu jądrowego w ciągu ostatnich 40 lat wskazują na bardzo duże prawdopodobieństwo przyszłego wzrostu kosztów i opóźnień w harmonogramie na wszystkich etapach projektu (np. Olkiluoto w Finlandii) — projektowania , budowy, licencjonowania i testowania. Na przykład szacunkowy całkowity koszt dwóch nowych reaktorów w ramach projektu Vogtle firmy Georgia Power, jedynych nowych reaktorów budowanych obecnie w USA, wzrósł o 140 procent od rozpoczęcia budowy elektrowni jądrowej w 2011 roku. Budowa Vogtle’a również zajęła znacznie więcej czasu niż pierwotnie szacowano; oba reaktory są obecnie opóźnione o ponad sześć lat.
Te wieści zza oceanu powinny być dla nas przestrogą. Jeśli w USA już są realne problemy, a budowa jest jeszcze daleka od ukończenia, to co będzie w Polsce? Czy Polskę stać na „nową” Ostrołękę?
Grupa Veolia w Polsce może zainwestować w mały atom, który wesprze krajowe ciepłownictwo