Likwidator TVP Daniel Gorgosz miał pojawić się w zeznaniach osób powiązanych z aferą Collegium Humanum – podał Goniec. Według ustaleń portalu Gorgosz mógł nielegalnie zdobyć dyplomy oraz tytuł doktora. Likwidator TVP zaprzecza zarzutom.
„W aktach zgromadzonych przez prokuraturę znajdują się zeznania i dowody świadczące o tym, że Daniel Gorgosz uzyskał w nieuprawniony sposób dokumenty potwierdzające nie tylko posiadanie wyższego wykształcenia, ale także stopień doktora – przekazało nam nasze źródło z kręgów Prokuratury Krajowej i Ministerstwa Sprawiedliwości” – napisał Goniec.
Wykształcenie wyższe?
Portal ustalił, że prokuratura bada obecnie sprawę Gorgosza i zabezpieczyła dokumentację dotyczącą jego ścieżki edukacyjnej na kilku uczelniach.
Według ustaleń Gońca wątpliwości budzi również licencjat, który Gorgosz miał uzyskać na jednej z podwarszawskich uczelni. Rektorem tej uczelni był prof. Bernard K., handlujący dyplomami na masową skalę – ten sam, który niedawno zaangażował się w załatwienie pracy licencjackiej dla byłego wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka – napisał Goniec.
Likwidator odpowiada
Goniec zwrócił się do Daniela Gorgosza z prośbą o wyjaśnienia. Początkowo dziennikarz skontaktował się z likwidatorem TVP telefonicznie, a po krótkiej rozmowie umówił się na spotkanie w kawiarni. Ostatecznie Gorgosz stwierdził, że nie zgadza się na nagranie wypowiedzi na dyktafon i chce otrzymać pytania na piśmie. Według Gońca niektóre pisemne odpowiedzi likwidatora różniły się od tych, które wcześniej złożył ustnie.
Likwidator TVP zaprzeczył doniesieniom dziennikarza i stwierdził, że za doktorat nie płacił, a jedynie – zgodnie z procedurami – opłacił czesne. Podkreślił, że pracę doktorską napisał sam, uczęszczał na zajęcia i samodzielnie zdawał egzaminy. Magisterium, podobnie jak doktorat, zdobył uczciwie – na uczelni w Pułtusku – napisał Goniec.
łoz/ Goniec