PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, spółka z Grupy PGE, poinformowała, że przeprowadzi rozmowy z Greenpeace Polska w postępowaniu mediacyjnym, w związku z pozwem złożonym w marcu br. przeciwko Spółce. Zdaniem prezesa Polskiej Grupy Energetycznej Wojciecha Dąbrowskiego, pomysły Greenpeace dotyczące polskiej energetyki są nierealne i zagrażają bezpieczeństwu dostaw energii.
„Pomysły Greenpeace są nierealne”
W trakcie trwania mediacji, PGE GiEK powiedziało, że przedstawi m.in. szereg zrealizowanych dotychczas działań, które mają – zdaniem spółki poprawić sprawność jednostek wytwórczych, „co doprowadziło do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery, a także inwestycje w nowoczesne moce wytwórcze, które zagwarantują stabilność dostaw energii elektrycznej do polskich domów”.
Zdaniem prezesa Polskiej Grupy Energetycznej Wojciecha Dąbrowskiego, pomysły Greenpeace odnośnie polskiej energetyki są nierealne i zagrażają bezpieczeństwu dostaw energii. – Greenpeace żąda zamknięcia polskiej energetyki konwencjonalnej do 2030 roku nie dając szansy na rozwój polskiego OZE. To jest najprostszy scenariusz do uzależnienia się Polski od energii sprowadzanej z zagranicy. Oznacza także dla tysięcy ludzi utratę pracy z dnia na dzień. Dlatego przedstawiliśmy w nowej strategii PGE koncepcję podziału Grupy, która zabezpieczy aktywa konwencjonalne i co najważniejsze miejsca pracy oraz pozwoli na stworzenie w Polsce silnego sektora energii odnawialnej produkującej energię po konkurencyjnych cenach – tłumaczy Dąbrowski. Dodaje, że jasnym jest, że samo wydzielenie aktywów węglowych nie spowoduje spadku emisji dwutlenku węgla. – Natomiast jest konieczne, aby w transformacja przebiegała w sposób bezpieczny dla systemu elektroenergetycznego, stabilności finansowej spółek energetycznych oraz przygotowując alternatywne możliwości dla pracowników energetyki i górnictwa. Wszystko to powinno się odbyć w realnej perspektywie czasowej – podkreśla Dąbrowski w komentarzu dla BiznesAlert.pl.
Greenpeace domaga się transformacji energetycznej od PGE, a ta odpowiada
Tło sporu
W marcowym pozwie organizacja Greenpeace Polska zaapelowała także do PGE o całkowitą zmianę strategii. 19 października 2020 roku PGE Polska Grupa Energetyczna, spółka dominująca w Grupie PGE, do której należy PGE GiEK, opublikowała nową strategię, w której przedstawiono plan transformacji Grupy PGE, drogę do dekarbonizacji sektora wytwarzania oraz ogłoszono cel osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku, która ma zostać osiągnięta poprzez realizację inwestycji w nisko- i zeroemisyjne źródła energii oraz infrastrukturę sieciową. – Dekarbonizacja portfela aktywów wytwórczych będzie procesem złożonym, wymagającym kapitałochłonnych inwestycji. Obecny portfel wytwórczy Grupy PGE jest w ponad 80 proc. oparty na węglu kamiennym i brunatnym – podaje spółka.
Greenpeace pozywa PGE GiEK. Ekolodzy chcą odejścia od węgla do 2030 roku
Zespoły ds. transformacji regionów górniczych
W spółce PGE GiEK powołane zostały zespoły robocze ds. transformacji Kompleksu Turów i Bełchatów, które mają na celu przygotowanie koncepcji rozwoju kompleksów górniczo-energetycznych z uwzględnieniem uwarunkowań zewnętrznych i wewnętrznych, oraz określenie projektów możliwych do zaimplementowania w zakresie energetyki zero- i niskoemisyjnej. W skład zespołów, powołanych przez Prezes Zarządu PGE GiEK, wchodzą specjaliści z obszaru inwestycji, rozwoju i innowacji, a także przedstawiciele kadry menedżerskiej PGE GiEK oraz dyrekcji Kopalni i Elektrowni Turów i Bełchatów. Koncepcja docelowej transformacji kompleksów będą wpisywać się w kierunki zawarte w przedstawionym przez Ministerstwo Klimatu projekcie Polityki Energetycznej Polski do 2040 i będą stanowić istotny komponent procesu dekarbonizacji polskiego sektora wytwórczego z zachowaniem zrównoważonego rozwoju.
Opracowanie Bartłomiej Sawicki
Sawicki: PGE wyda na transformację energetyczną więcej niż Polska na budowę atomu