Dziennik Gazeta Prawna dotarł do raportu NIK który ma zostać dzisiaj opublikowany. Izba stwierdza w nim, że wydanie na górnictwo 66 mld zł środków publicznych (w cenach z 2007 r.) od 1989 r. nie doprowadziło do jego rentowności.
Jak czytamy w cytowanym przez gazetę raporcie, pojawiające się już w 2012 r. symptomy pogarszającej się sytuacji kopalń zostały zignorowane przez nadzorujący sektor resort gospodarki. W latach 2013-2015 górnictwo wykazało 6,9 mld zł straty netto. Plany spółek węglowych były oderwane od rządowej strategii, a ta z kolei nie przystawała do realiów.
Jak informuje dziennik, przeciętna wydajność śląskiego górnika wynosiła około 600 ton rocznie, podczas gdy w prywatnych kopalniach takich jak Silesia czy Bogdanka było to odpowiednio 1000 i 1630 ton. Nieprawidłowe założenia dotyczące krajowego zużycia węgla kamiennego w połączeniu z brakiem nadzoru, doprowadziły spółki węglowe na skraj bankructwa.
„W przedkładanych Radzie Ministrów informacjach część stanowiła zbiorcze dane dla całego górnictwa – bez podziału na przedsiębiorców, a dane nie zawierały informacji o wynikach poszczególnych kopalń. Uśrednione wyniki nie odzwierciedlały zróżnicowania sytuacji spółek i kopalń, w tym tych, które osiągały najsłabsze wskaźniki efektywności funkcjonowania” – czytamy również w cytowanym przez DGP raporcie.
„W opinii NIK prywatyzacja spółek prowadzących działalność wydobywczą, dokonana po restrukturyzacji sektora oraz po przeprowadzonym w 2003 r. oddłużeniu, służyłaby poprawie konkurencyjności i dalszej restrukturyzacji branży” – czytamy także w dokumencie.
Jak podaje gazeta, Izba w wystąpieniu pokontrolnym skierowała uwagi do Ministerstwa Energii dziś nadzorującego górnictwo.
Dziennik Gazeta Prawna/CIRE.PL
