(Oilcapital.ru/Piotr Stępiński)
Umowa z USA o dostawach skroplonego gazu ziemnego (LNG) na Litwę nie jest jeszcze podpisana. Poinformował o tym w czwartek (3 grudnia) z trybuny parlamentu litewski minister energetyki Rokas Masiulis.
– Obecnie trwają rozmowy w tej sprawie – powiedział Masiulis. Według słów ministra kontrakt w przypadku jego podpisania byłyby zawarty po korzystnych cenach .
– Cena powinna być korzystna. Nie będziemy za wszelką cenę go podpisywać – stwierdził litewski minister.
Wilno prowadzi rozmowy o dostawach LNG od amerykańskiej spółki Cheniere Energy. W połowie listopada media informowały, że Litwa stanie się pierwszym państwem, do którego Stanu Zjednoczone będą eksportowały LNG. Według litewskiego resortu energetyki Cherniere Energy jest gotowe do dostarczenia surowca do ,,dowolnego portu na świecie gdzie znajduje się terminal do jego przyjęcia”.
Obecnie dostawy błękitnego paliwa na Litwę są realizowane przez Gazprom oraz Statoil. Rosyjski surowiec jest dostarczany poprzez gazociągi, norweski zaś statkami do terminalu LNG w Kłajpedzie, który został oddany do eksploatacji w grudniu 2014 r.