Grupa Enea chce przyspieszyć proces wymiany liczników zdalnego odczytu w gospodarstwach domowych. W drugiej połowie 2025 roku planuje zwiększyć ich liczbę o ponad 100 procent.
– Mamy zamknięty przetarg na liczniki zdalnego odczytu i firmę, która je dostarczy. W drugiej połowie 2025 roku planujemy zwiększyć ich udział do 35 procent. Obecnie wynosi on 17 procent – poinformował Marek Lelątko, członek zarządu ds. finansowych Enei, podczas czwartkowej konferencji wynikowej.
Prawo energetyczne zobowiązuje operatorów
Za wymianę liczników zdalnego odczytu (LZO) odpowiada spółka Enea Operator, której zadaniem jest zapewnienie odbiorcom dostępu do sieci elektroenergetycznej i stałych dostaw energii elektrycznej.
Operator jest zobowiązany do realizacji tego procesu w myśl ustawy Prawo energetyczne. Według jej zapisów, operatorzy muszą zapewnić 35-procentowy udział LZO u odbiorców do końca 2025 roku. W 2028 roku ma ich być co najmniej 80 procent.
Jędrzej Stachura
Enea podsumowała 2024 rok. W nowym chce odświeżyć strategię i wydać prawie 8 miliardów złotych