Redaktor BiznesAlert.pl Michał Perzyński powiedział w PolskieRadio.pl, że wysokie ceny uprawnień do emisji CO2 są szczególnie bolesne dla takich krajów jak Polska, które do produkcji energii wykorzystują głównie węgiel, a w naszym przypadku to aż 70 procent.
Szefowie unijnych państw nie doszli do porozumienia podczas szczytu Rady Europejskiej. Przywódcy nie zgodzili się co do konkluzji dotyczących wzrostu cen energii oraz polityki unijnej w tym obszarze. Gość PR24 tłumaczył, dlaczego nie można w tej sprawie osiągnąć porozumienia.
Wysokie ceny uprawnień do emisji CO2 są szczególnie bolesne dla Polski
– Wysokie ceny uprawnień do emisji CO2 są szczególnie bolesne dla takich krajów jak Polska, które do produkcji energii wykorzystują głównie węgiel, a w naszym przypadku to aż 70 procent. Z kolei Francja, do produkcji energii wykorzystuje głównie atom, to w przypadku tego państwa aż 70 procent – wyjaśnił ekspert.
Dodał, że niemożność porozumienia wynika właśnie z powyższych różnic w procesie wytwarzania energii. – Kraje, które są uzależnione od węgla będą zawsze narzekać na system EU ETS. Nie znam wypowiedzi przedstawicieli unijnych, którzy powiedzieli, iż ten system jest mechanizmem spekulacyjnym, ale temat ma być przedmiotem rozmów następnego posiedzenia Rady – powiedział Michał Perzyński.
Opracowała Gabriela Cydejko
Wróbel: Strategia negocjacji polityki klimatycznej przez blokowanie się wyczerpała