Ostatnio opublikowano najnowszą wersję projektu ustawy dotyczącej bonu energetycznego, co stanowi kluczowy krok w uregulowaniu rynku energii elektrycznej. W ramach tego projektu ministerstwo klimatu i środowiska stara się wprowadzić ścisłe limity cenowe dla różnych kategorii odbiorców.
Według zaproponowanych przepisów, cena maksymalna za megawatogodzinę energii elektrycznej w drugiej połowie 2024 roku miałaby wynosić 500 złotych dla gospodarstw domowych oraz 693 złote dla jednostek samorządu terytorialnego, podmiotów użyteczności publicznej oraz małych i średnich przedsiębiorstw.
Projekt ustawy uwzględnia również istotną kwestię płynności finansowej przedsiębiorstw energetycznych poprzez regulację zaliczek na poczet rekompensat dla sprzedawców energii. W szczególności w artykule 23 projektu przewidziano mechanizm zaliczek, mający zapewnić terminową wypłatę rekompensat, co w konsekwencji ma zapobiec ewentualnym zakłóceniom w działalności tych podmiotów.
Co istotne, zaproponowane zmiany przewidują również przedłużenie obowiązywania mechanizmu ustalania maksymalnej ceny energii elektrycznej w drugiej połowie 2024 roku. Wprowadzenie takich regulacji ma na celu stabilizację rynku oraz ochronę interesów konsumentów poprzez zapewnienie przystępnych cen energii. Całkowity koszt realizacji ustawy (według szacunków) wynosiłby około 8,2 miliarda złotych.
PAP Biznes / Mateusz Gibała