Rosyjski gigant energetyczny Gazprom zwiększył w maju 2025 roku średni dzienny eksport gazu ziemnego do Europy przez podmorski gazociąg TurkStream o 10,3 procent w porównaniu do kwietnia. Pomimo unijnych planów odejścia od rosyjskiej energii do 2027 roku, TurkStream pozostaje jedyną trasą dostaw gazu z Rosji do Europy.
Jak wynika z obliczeń agencji Reuters na podstawie danych Europejskiej Sieci Operatorów Systemów Przesyłowych Gazu (ENTSOG), w maju 2025 roku Rosja zwiększyła dostawy gazu przez gazociąg TurkStream do 46 milionów metrów sześciennych (mcm) dziennie, w porównaniu do 41,7 mcm w kwietniu 2025 roku. To nieco mniej niż 47,2 mcm odnotowane w maju 2024 roku. Łącznie w pierwszych pięciu miesiącach 2025 roku przez TurkStream przesłano około 7,2 miliarda metrów sześciennych (bcm) gazu, wobec 6,6 bcm w analogicznym okresie 2024 roku.
TurkStream jako ostatnia trasa gazowa
Po wygaśnięciu 1 stycznia 2025 roku pięcioletniej umowy tranzytowej z Ukrainą, TurkStream stał się jedyną aktywną trasą dla rosyjskiego gazu do Europy. Gazociąg, biegnący pod Morzem Czarnym z rosyjskiej stacji kompresyjnej Russkaja koło Anapy do Kıyıköy w Turcji, ma przepustowość 31,5 bcm rocznie, z czego połowa jest przeznaczona dla Turcji, a reszta dla krajów południowo-wschodniej i środkowej Europy, takich jak Węgry, Słowacja, Bułgaria, Serbia, Grecja, Rumunia, Macedonia Północna i Bośnia i Hercegowina.
Decyzja Ukrainy o nieprzedłużeniu umowy tranzytowej, przez którą przepływało około 15 bcm gazu rocznie, sprawiła, że Europa stała się bardziej zależna od TurkStream. Węgry planują w 2025 roku import około 8 bcm, w porównaniu do 6 bcm w 2023 roku. Słowacja, wcześniej korzystająca z tranzytu przez Ukrainę, zwiększyła import przez TurkStream dzięki rozbudowie zdolności przesyłowych z Węgier z 2,6 do 3,5 bcm rocznie.
Reuters / Mateusz Gibała