Polski Komitet Energii Elektrycznej wyjaśnia jak funkcjonuje polski i europejski rynek energii. Odpowiada też na pytanie, od czego zależy obecna wysoka cena energii. Tak naprawdę firmy sprzedające prąd mają bardzo ograniczony wpływ na ostateczną wysokość cen.
Czym jest giełda energii?
Wedle zasady obligu giełdowego, producenci energii muszą sprzedawać ją na tzw. giełdzie energii. Obowiązkiem tym objęci są również producenci powiązani ze sprzedawcami energii. Sprzedawcy z kolei muszą opracowywać swoją ofertę na podstawie giełdowych cen, w tym kontraktów terminowych. Po co nam ten wyżej opisany mechanizm? Otóż zapobiega on praktykom monopolowym i zmusza firmy sprzedające energię do uczciwej konkurencji. Robi to, nie pozwalając sprzedawcom powiązanym z producentami na narzucenie specjalnie niskiej marży w celu wykończenia innych firm. Sprzedaż energii na giełdę ustawowo nie dotyczy jednak energii produkowanej z OZE.
Co wpływa na wysokość cen na giełdzie?
Energia jest dostarczana w kolejności od najtańszych do najdroższych elektrowni. Czyli w pierwszej kolejności pochodzi ona od dostawców korzystających z OZE. Następnie brakująca ilośc potrzebna do zaspokojenia dziennego zapotrzebowania kraju uzupełniana jest przez elektrownie węglowe. Na końcu, jeżeli jest taka potrzeba, do miksu włączają się najdroższe ze wszystkich bloki gazowe. Jak wiadomo OZE mają różną wydajność, zależną od pory dnia i warunków atmosferycznych. Elektrownie solarne nie działają nocą, a farmy wiatrowe stoją bezczynnie w bezwietrzne dni. W sytuacji, gdy zmniejsza się udział OZE, zwiększa się udział bloków węglowych i gazowych, które starają się wyrównać niedobory.
W praktyce cena giełdowa energii ustalana jest przez najdroższą jednostkę, która aktualnie działa w systemie energetycznym. Jest to tzw. zasada ceny krańcowej. W Polsce oznacza to więc zawsze elektrownie gazowe i węglowe. Mechanizm ten wpływa na cenę całej energii na giełdzie, bez znaczenia czy wyprodukowała ją tania elektrownia bazująca na OZE, czy droga – węglowa lub gazowa.
Europejski rynek energii
Polska stanowi część jednolitego europejskiego rynku energii, który funkcjonuje we wszystkich państwach będących jego członkami na tych samych prawnych zasadach. Dzięki temu inne państwa mogą kupować od Polski energię, i vice versa. Sprzyja to uzupełnianiu potencjalnych niedoborów w poszczególnych państwach, zwiększając bezpieczeństwo energetyczne. Jednocześnie wiąże ze sobą rynki krajowe wszystkich uczestników europejskiego rynku energii. Powoduje to, ze cena na giełdzie energii nie jest zależna wyłącznie od rodzimej energetyki, ale od produkcji za granicą.
Co wpłynęło na ceny energii w sierpniu?
Ceny na Towarowej Giełdzie Energii wyznaczają obecnie elektrownie gazowe i węglowe. W związku z wydarzeniami na Ukrainie i ich konsekwencjami politycznymi, europejski rynek energii został zdestabilizowany. To przyczyniło się do radykalnych wzrostów cen surowców energetycznych, gdzie sam gaz podrożał 80-120 zł/MWh do 1200 zł/MWh. Z kolei węgiel energetyczny zanotował podwyżkę z 60-100 USD za tonę do 350 USD za tonę. Podrożały też ceny emisji CO2 w Unii Europejskiej, zbliżając się do 100 EUR za tonę. To z oczywistych względów wpłynęło na cenę energii.
Cenę dodatkowo podbiła niska podaż energii z jednostek generujących najniższe koszty, czyli OZE i elektrowni jądrowych. Susza utrudniła funkcjonowanie elektrowni wodnych. Niski poziom rzek wpłynął też na ograniczenie produkcji przez francuskie elektrowni jądrowe, które dodatkowo zaczęto serwisować. Ponadto Niemcy wyłączyły większość swoich reaktorów, bazując swoją energetykę na gazie, który teraz podrożał. Zmniejszyła się też okresowa wietrzność nad kontynentem europejskim, ograniczając produkcję z farm wiatrowych. Wszystko to wpłynęło na cenę na europejskim rynku energii, a w konsekwencji również na polskim.
PKEE/Szymon Borowski
Które urządzenia elektryczne tworzą największe koszty? (INFOGRAFIKA)