AlertWszystko

ETS może stać się kołem zamachowym niskoemisyjnej modernizacji

(Forum Analiz Energetycznych/ WiseEuropa)

Blisko 200 mld zł w kolejnej dekadzie potrzebuje polska energetyka na konieczną modernizację: poprawę efektywności i innowacyjności, unowocześnienie bazy wytwórczej i obniżanie emisji. Skąd pieniądze? Według ekspertów WiseEuropa i Forum Analiz Energetycznych to właśnie powszechnie w Polsce krytykowany system ETS może wesprzeć niskoemisyjną modernizację gospodarki. Nawet 100 mld na niskoemisyjne inwestycje, ochrona energochłonnego przemysłu, wsparcie samochodów elektrycznych i 100 tys. miejsc pracy na Śląsku. – ETS może być narzędziem modernizacji gospodarki. Warto w tej sprawie poszukać kompromisu – wskazują eksperci WiseEuropa i FAE.

Według dyrektywy, co najmniej 50% środków ze sprzedaży uprawnień emisji CO2 w ramach Europejskiego Systemu Handlu Emisjami (EU ETS) powinno być przeznaczone na inwestycje wspierające nowoczesną transformację sektora energetycznego. W Polsce jednak wpływy te zasilają budżet państwa. Joanna Maćkowiak-Pandera, szefowa Forum Analiz Energetycznych argumentuje: – Obecnie koszt uprawnień CO2 obciąża konsumentów energii elektrycznej nie dając im nic w zamian. Nie inwestuje się z tej puli środków w efektywność energetyczną ani w rozbudowę sieci, które mogłyby poprawić, jakość dostaw energii elektrycznej i umożliwić większą aktywność na rynku prosumentom oraz ułatwić integrację OZE w sieci.

Jak wyjaśnia Maciej Bukowski, prezes WiseEuropa, współautor analizy: – Wpływy z EU ETS w zależności od cen uprawnień mogą sięgnąć w latach 2020 – 2030 nawet 100 mld zł i z założenia powinny prowadzić do obniżania kosztów systemu energetycznego, a więc poprawy efektywności, elastyczności i innowacyjności. W naszej analizie proponujemy, aby 3/4 środków przeznaczyć na przemyślaną modernizację sektora energetycznego, na której docelowo skorzystają konsumenci – przemysłowi i indywidualni.

Polska będzie mogła sprzedać na aukcjach uprawnienia do emisji 984 mln ton CO2. Maksymalnie 28% z tej puli (282 mln uprawnień) może zostać objęte derogacją (uprawnienia te będzie można przyznać bezpłatnie sektorowi energetycznemu w zamian za realizację inwestycji modernizacyjnych). Pozostała część, to jest co najmniej 702 mln uprawnień, będzie musiała zostać sprzedana na aukcjach – łącznie suma przychodów może wynieść od 44 do ponad 100 mld zł w latach 2021-2030.

Na co warto przeznaczyć te pieniądze? Z opracowania wynika, że środki należy skierować na rozbudowę infrastruktury przesyłowej, poprawę efektywności energetycznej w budynkach, modernizację ciepłownictwa oraz wsparcie rozwoju energetyki rozproszonej. Skala dostępnego finansowania przemawia też za wsparciem rozwoju samochodów elektrycznych, która mogłaby przyczynić się do redukcji emisji z transportu i poprawy jakości powietrza w miastach oraz rozwoju polskiego przemysłu motoryzacyjnego. Blisko 1/5 wpływów warto zagospodarować na zapobieganie zjawisku carbon leakage w przypadku branż energochłonnych, motywując je jednocześnie do rozwoju innowacji i poprawy efektywności energetycznej. Część wpływów z aukcji powinna też zostać przeznaczona na zrównoważoną, wspierającą innowacyjny przemysł transformację regionów dotkniętych realokacją miejsc pracy, w tym Śląska. Kwota 2-3 mld zł w okresie 2021-2030 pozwoliłaby na aktywizację zawodową i stworzenie miejsc pracy dla blisko 100 tys. osób.

Przeznaczenie tylko połowy przychodów z ETS na niskoemisyjną modernizację, zgodnie z wymogami dyrektywy, będzie oznaczało skierowanie na ten cel 22-51 mld zł. Z uwzględnieniem środków z Funduszu Modernizacyjnego oraz derogacji dla energetyki tworzy to pulę środków o wartości 48-111 mld zł. Gdyby jednak Polska przeznaczyła całość wpływów z aukcji na wsparcie niskoemisyjnych inwestycji, miałaby w latach 2021-2030 do dyspozycji łącznie od 70 do nawet 162 mld zł.

Wpływy z aukcji uprawnień do emisji mogą być więc głównym źródłem finansowania wsparcia publicznego niskoemisyjnej gospodarki, zapewniając od 45% do 63% całości środków z ETS kierowanych na krajowe inwestycje modernizacyjne. Większość pozostałych państw członkowskich UE z aukcji uprawnień CO2 finansuje działania wspierające niskoemisyjną modernizację, w tym poprawę efektywności energetycznej budynków mieszkalnych, a zwłaszcza tych, w których mieszkają rodziny uboższe. Duża część państw UE angażuje także środki ETS we wsparcie energetyki rozproszonej opartej na OZE, a w dalszej kolejności także w rozwój niskoemisyjnego transportu (elektromobilność) i ochronę przemysłu zagrożonego carbon leakage.
– Publiczna debata na ten temat jest szczególnie istotna, bo jak dotąd Polska nie stworzyła mechanizmu, który w rzeczywisty sposób wspierałby modernizację krajowej gospodarki w kierunku spójnym z długofalowymi celami polityki UE: poprawą efektywności energetycznej, redukcją emisji gazów cieplarnianych czy zwiększeniem niezależności energetycznej. Na przeciwnym biegunie do propozycji Forum jest pasywna polityka – to jest potraktowanie przychodów z ETS jak innych podatków, takich jak VAT czy PIT, które będą redukować dług publiczny lub zaspokajać inne potrzeby państwa, ale nie rozwiążą żadnego z palących problemów energetyki – dodaje Joanna Maćkowiak-Pandera.

Poniżej prezentujemy najważniejsze informacje zawarte w analize:

  • Wpływy z aukcji krajowej puli uprawnień ETS mogą stać się największym źródłem finansowania niskoemisyjnej modernizacji energetyki w przyszłej dekadzie (2020-2030).
  • W zależności od cen uprawnień Polska w latach 2021-2030 mogłaby uzyskać z aukcji ETS ok. 40-100 mld zł. Będzie też dysponowała dwoma dodatkowymi mechanizmami wsparcia niskoemisyjnej modernizacji: derogacjami dla energetyki (20-40 mld zł) oraz Funduszem Modernizacyjnym (8-20 mld zł).
  • Przemyślana redystrybucja wpływów z aukcji może stać się impulsem do modernizacji polskiej gospodarki, szczególnie w wybranych obszarach energetyki i efektywności energetycznej.
    Niezbędna jest krajowa decyzja o podziale wpływów z aukcji pomiędzy dwa cele ogólne: wsparcie transformacji energetycznej oraz zasilenie budżetu państwa.
  • Dyrektywa ETS zaleca wykorzystanie co najmniej połowy wpływów z aukcji uprawnień na niskoemisyjną modernizację. Potrzeby inwestycyjne Polski w tym obszarze przemawiają jednak za przeznaczeniem całości środków na finansowanie szeroko rozumianej transformacji energetycznej.
  • Wpływy z aukcji powinny wspierać obniżenie emisyjności bilansu energetycznego Polski oraz poprawę efektywności energetycznej. Na te działania powinno być przeznaczonych co najmniej 3/4 wpływów z aukcji.
  • Środki należy skierować na rozbudowę infrastruktury przesyłowej, poprawę efektywności energetycznej w budynkach, modernizację ciepłownictwa oraz wsparcie rozwoju energetyki rozproszonej. Skala dostępnego finansowania przemawia też za wspomaganiem rozwoju elektromobilności, która mogłaby przyczynić się do redukcji emisji z transportu i poprawy jakości powietrza w miastach.
  • Wielkoskalowa energetyka powinna być finansowana z mechanizmu derogacji w ramach ETS, który został specjalnie do tego celu zaprojektowany.
  • Wpływy z aukcji mogą być również przeznaczone na zapobieganie zjawisku carbon leakage w przypadku energochłonnego przemysłu. Mechanizm kompensacji części kosztów pośrednich może pochłonąć nawet 20-25% przychodów z aukcji. Powinien on zachęcać do rozwoju innowacji i poprawy efektywności energetycznej. Istotna jest ocena rzeczywistego zapotrzebowania poszczególnych branż na ochronę przed carbon leakage.
  • Ok. 2-3% wpływów z aukcji powinno być przeznaczone na wsparcie restrukturyzacji regionalnych gospodarek (w tym Śląska) pośrednio dotkniętych przez zmiany technologiczne. Z tej puli warto rozważyć wspieranie rozbudowy kompetencji oraz zaplecza eksperckiego w zakresie transformacji energetycznej.
  • Wydatkowanie wpływów z aukcji ETS należy koordynować zarówno z działalnością Funduszu Modernizacyjnego, jak i ze wsparciem z funduszy strukturalnych przed i po 2020 r.

Powiązane artykuły

Srebro. Fot. KGHM, foto ilustracja

Polska potęgą srebra. Zachód ma na nie chrapkę

Amerykańska Służba Geologiczna dokonała przeliczenia polskich zasobów srebra, oceniając je jako największe na świecie, pozostawiające daleko w tyle dotychczasowych liderów branży....

Hejt wymierzony w Najprzedszkole

We Wrocławiu matka czteroletniego chłopca, zorganizowała internetową nagonkę na prywatne przedszkole. Gdy dyrekcja rozwiązała z nią umowę, media rozpisały się...
TOP Tygodnia. Grafika: Freepik/BiznesAlert.pl

TOP Tygodnia BiznesAlert.pl. Zobacz najpopularniejsze teksty mijającego tygodnia

Polecamy Państwu zestawienie najbardziej popularnych komentarzy i opinii mijającego tygodnia (1.03-07.03.2025 roku).

Udostępnij:

Facebook X X X